MMA PLNajnowszeDamian JanikowskiDyrektor KSW chwali Janikowskiego: Zwycięstwo nad takim zawodnikiem jest imponujące!

Dyrektor KSW chwali Janikowskiego: Zwycięstwo nad takim zawodnikiem jest imponujące!

Damian Janikowski (9-5) bez wątpienia w sobotę odnotował jedno najważniejszych zwycięstw w dotychczasowej karierze. Wielu kibiców twierdzi nawet, że jest to największy sukces Damiana w dotychczasowej karierze MMA. W pochlebnych słowach o występie medalisty olimpijskiego wypowiedział się dyrektor sportowy KSW – Wojsław Rysiewski.

Rysiewski

Janikowski tuż przed walką w rozmowie z mediami zdradził, że jest to jego ostatnia walka w kontrakcie. Medalista olimpijski w zapasach nie przejmuje się tą sytuację, bowiem stwierdził, że jeżeli nie podpisze nowego kontraktu z KSW, to zakontraktuje go ktoś inny.

34-latek wystąpił na gali KSW 84 w Gdyni, gdzie zmierzył się z Cezarym Kęsikiem. Pojedynek dostarczył sporo emocji. Damian w pierwszej rundzie dochodził do celu ze swoimi ciosami – trzeba przyznać, że ten zawodnik zrobił progres w szermierce na pięści. Kęsik próbował odpowiadać, ale to akcje Damiana były bardziej wyraziste. W drugiej rundzie pojawił się kryzys. Janikowski zdecydowanie opadł z sił, a wtedy Kęsik ruszył i trafił paroma ciosami. W trzeciej odsłonie Janikowski dalej wchodził w wymiany ciosów, ale do tego skorzystał ze swoich atutów. Mieliśmy obalenie, za obaleniem – po walce nie było wątpliwości kogo ręka zostanie uniesiona do góry.

Dyrektor sportowy KSW o Janikowskim!

Wojsław Rysiewski w rozmowie z Maciejem Turskim wypowiedział się o występie Damiana Janikowskiego. Dyrektor sportowy KSW w pochlebnych słowach wypowiedział się o medaliście olimpijskim w zapasach.

Skończył mu się kontrakt. Pojawiają się głosy, że to mógł być najlepszy występ Damiana w jego karierze i wydaje mi się, że jest coś w tym. Nie da się ukryć, że zwycięstwo nad takim zawodnikiem jak Kęsik jest imponujące. Na pewno zanotuje awans w rankingu

Cała rozmowa poniżej:

Janikowski aktualnie jest na fali dwóch zwycięstw z rzędu. Damian na High League 5 odnotował swój pierwszy pojedynek w freakowej organizacji. 34-latek bez większych problemów po całym dystansie jednogłośną decyzją sędziów pokonał świetnego stójkowicza – Mateusza ”Don Diego” Kubiszyna. Janikowski nie zamierzał ryzykować i dość łatwo zdobywał kolejne obalenia. W parterze Janikowski dominował choć twardy Kubiszyn do końca nie zamierzał się poddać i wytrwał do decyzji sędziów.

Kto teraz będzie przeciwnikiem Janikowskiego? Jeżeli Damian zostanie w największej organizacji w naszym kraju, to niewykluczone, że może zobaczymy jakiś rewanż? Do głowy od razu przychodzi potencjalne drugie starcie z Tomem Breese, lub Michałem Materlą. A może nawet walka z ostatnim pretendentem do tytułu wagi średniej – Tomaszem Romanowskim?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis