FAME MMA 16: Polak pewnie wygrywa z Patrykosem. Były dwa mocne nokdauny!
To był pojedynek, w którym zmierzyli się zawodnicy mający ze sobą ogromny medialny konflikt. Tym razem na gali FAME MMA 16 w Gliwicach zmierzyli się Patryk „Patrykos” Domke i Adrian „Polak” Polański.
Pierwsza runda mówiąc oględnie nie należała do najbardziej emocjonujących. Obaj zawodnicy z wielkim respektem podeszli do umiejętności rywala. Przez dwie minuty padło niewiele ciosów. Obaj rozkręcili się pod koniec rundy. Patrykos próbował utrzymać Polaka przy klatce, ale ten był zbyt dynamiczny, by dać zapędzić się w kozi róg. Sam za to zadał kilka mocnych ciosów i kopnięć, które Patrykos na pewno odczuł.
W drugiej rundzie Adrian Polak Polański zadał cios, którym rozgrzał publiczność zgromadzoną w Arenie Gliwice. Polak wyprowadził wysokie kopnięcie, po którym Patrykos padł na matę. Polański próbował dokończyć rywala na ziemi, ale mu się to nie udało. Nie udała mu się też próba poddania gilotyną, na którą Patrykos nadział się, chcąc uciec przed naporem Polaka.
W trzeciej rundzie znowu kibice oglądali ostrożnie prowadzony pojedynek. Dopiero pod koniec rundy Polak próbował zaznaczyć swoją przewagę, którą wypracował zresztą na wcześniejszym etapie pojedynku. Na kilkanaście sekund przed końcem walki Polak trafił czystym sierpem i Patrykos padł na matę klatki, jednak nie dał się rywalowi dokończyć.
Ostatecznie o wygranym zdecydowali sędziowie, którzy przyznali zwycięstwo Adrianowi Polakowi Polańskiemu.
Zobacz także:
Pomysł takiego rewanżowego pojedynku już był w przeszłości! Czy teraz pomysł drugiego ich starcia wróci niczym bumerang? Kendall Grove (24-18) chciałby stoczyć kolejną walkę w Polsce. Hawajczyk ma na myśli potencjalny rewanż z Michałem Materlą (31-9).
Dariusz Kaźmierczuk już w najbliższą sobotę stoczy swój drugi pojedynek w organizacji FAME MMA. Popularny ”Daro Lew” w rozmowie z Super Expressem został zapytany o zarobki. Dariusz zapewnił, że ma odłożone pieniądze i mógł skupić się na treningach.