Babilon MMA 31: Adrian Błeszyński pokonał wracającego po długiej przerwie Dagomira Zimmera

Adrian Błeszyński (10-5-1) pokonał Dagomira Zimmera (4-3) jednogłośną decyzją w walce wieczoru gali Babilon MMA 31 w Grodziksu Mazowieckim

Błeszyński zaczął od kilku niskich kopnięć. Zimmer próbował odpowiadać tym samym. Błeszyński trafił lewym na korpus. Potem po kolejnym ciosie (lewy sierpowy w kontrze na lowkick) „Dago” padł na matę. Reprezentant Sportowego Zagłębia ruszył za nim do parteru. Błeszyński obijał rywala prawą ręką. W ruch szły też łokcie. „Ares” raz po raz podnosił pozycję i rozbijał oponenta.

Na początku drugiej rundy Zimmer zaskoczył przeciwnika wysokim kopnięcie. Zawodnik Porrada Fight Gym Leszno atakował też front kickami, wyprowadził też dobry prosty. Niestety dla niego po mniej więcej minucie ponownie dał się obalić. Błeszyński miał dominującą pozycję chociaż musiał się mieć też na baczności, gdyż rywala dołu był groźny – często atakował łokciami. Zimmer dopuścił się też faulu kopiąc na głowę przeciwnika znajdującego się w pozycji parterowej. Po krótkiej przerwie pojedynek wznowiono oczywiscie w parterze.

Zimmer dobrze zaczął trzecią rundę. Po kilku kopnięciach dołożył obszerne ciosy. „Ares” wyraźnie to odczuł. Walka trafiła ponownie na matę, ale „Dago” znalazł się za plecami rywala. Szybko stracił jednak dogodną pozycję na rzecz byłego pretendenta. Błeszyński ponownie z góry obijał rywala, przede wszystkim prawą ręką. Tym razem „Ares” zajął pozycję boczną. Zimmer zdołał jednak wrócić do stójki. Obaj zawodnicy byli już mocno zmęczeni na tym etapie pojedynku. Błeszyński poszedł po kolejne obalenie i ta akcja okazała się skuteczna. W samej końcówce zawodnicy wrócili jeszcze do stójki, ale nie zdarzyło się tam już nic konkretnego.

Sędziowie jednogłośnie uznali, że lepszy tego wieczoru był Adiran Błeszyński. Punktowali pojedynek 29-27, 30-26, 29-27. Trzeba jednak przyznać, że Zimmer wracający po ponad 4 latach przerwy zaprezentował się bardzo solidnie.

Skrót walki dostępny na polsatsport.pl