PRIME 3: Superman punch nic nie dał, ale i tak Rybak wygrała z Szewczyk. Zdecydowało złapanie za włosy
Za nami kolejna walka pań, która miała miejsce na gali PRIME 3: Street Fighter, która odbywa się właśnie w Radomiu. W starciu tym na przeciwko siebie stanęły Dagmara Szewczyk i Dominika Rybak. Obie miały już doświadczenie w walkach freakowych.
Walka zaczęła się od… trzech prób superman punch ze strony Dominiki Rybak. Dagmara Szewczyk była w szoku widząc swobodę przeciwniczki. Po chwilowej przewadze Rybak, Szewczyk zaczęła się odpłacać ciosami w stójce. Ostatecznie pierwsza runda zakończyła się bez wyraźnej przewagi którejkolwiek z zawodniczek.
Zobacz również
W drugiej rundzie także pierwszy cios, jaki oglądaliśmy to superman punch w wykonaniu Dominiki Rybak. Jednak i teraz nie zrobił on dużego wrażenia na Szewczyk. Mało tego, to Dagmarze udało się rywalkę obalić i w pewnym momencie miała przewagę poprzez kontrolę rywalki zza pleców. Jednak walka wróciła szybko do stójki, gdzie obie zawodniczki prezentowały wyrównany poziom.
Trzecia runda tradycyjnie zaczęła się od superman punch. I tradycyjnie nic nie dał. Obie panie jednak skupiły się dalej na walce w stójce, choć w pewnym momencie Szewczyk próbowała Rybak obalić, ale ta przytrzymała się koszulki rywalki, za co dostała upomnienie. Upomnienia jednak nie było, kiedy Dagmara Szewczyk złapała Dominikę Rybak za włosy, za co dostała ukarana odjęciem jednego punktu. I to mogło zadecydować o wyniku walki.
Ostatecznie zwyciężczynię wskazali sędziowie, którzy przyznali wygraną Dominice Rybak.
Zobacz także:
Kolejna gala UFC w Las Vegas. W walce wieczoru zmierzą się Mackenzie Dern i Xiaonan Yan. Wystąpi też Krzysztof Jotko.
Organizacja Bellator MMA zawitała do Kalifornii z mocną rozpiską. W walce wieczoru pasa wagi piórkowej bronić będzie Patricio „Pitbull” Freire. Zawalczą również m.in. AJ McKee, Aaron Pico czy Juan Archuleta.
Mamed Khalidov (35-8-2) w podcaście Żurnalisty wypowiedział się o tak zwanych dymach, które mają miejsce na konferencjach freakowych organizacji. Khalidov zapewnia, że jest to zły przekaz i nie jest kompletnie tego fanem.
