UFC on ESPN+ 69: Xiaonan Yan wypunktowała Mackenzie Dern. Stójka Chinki przeważyła nad parterem Amerykanki
Xiaonan Yan (16-3, 1 N/C) pokonała Mackenzie Dern (12-3) większościową decyzją walce wieczoru gali UFC on ESPN+ 69 w Las Vegas.
W stójce Yan wyglądała bardzo dobrze. Okopywała nogi przeciwniczki i wchodziła z obszernymi ciosami. Chinka starała się trzymać dystans. W połowie rundy Dern zdołała w końcu złapać rywalkę pod siatką. Łapała za jedną nogę, ale ostatecznie oponentka się wybroniła. Yan dołożyła kilka lowkicków. Z kolei Dern próbowała ją zaciągnąć do parteru. Tym razem również bez powodzenia. W końcówce rundy Amerykanka ponownie zepchnęła Chinkę na siatkę. Na moment pojedynek znalazł się nawet na macie.
Drugą rundę Dern zaczęła bardziej agresywnie. Mistrzyni świata w brazylijskim jiu jitsu będąc w parterze zaciągnęła do niego swoją rywalkę. Wybitna specjalistka w grapplingu podjęła próbę omoplaty. To się co prawda nie udało, ale przeszła do trójkąta rękoma. I ta technika nie przyniosła poddania, lecz wciąż to Amerykanka była w dominującej pozycji. Ground£ w wykonaniu Dern, która na dodatek była wpięta za plecami przeciwniczki.
Dern szła do przodu z ciosami nawet kosztem przyjęciu kilku uderzeń. W ciągu minuty zaciągnęła rywalkę do parteru, ale tym razem długo jej tam nie utrzymała. W stójce Yan była zawodniczką zdecydowanie lepszą technicznie. „Nine” stosowała sporo stopujących kopnięć. Po jednym z jej celnych ciosów ugięły się nogi pod przeciwniczką. Dern była bardzo zmęczona. Udało jej się co prawda obalić, ale dopiero w samej końcówce rundy i niewiele z tego wynikło.
W czwartej rundzie Dern szła do przodu szukając kolejnego sprowadzenia. Przy okazji przyjęła jednak sporo ciosów. Yan dobrze neutralizowała próby rywalki, pracowała lewym prostym i lowkickami. Dern na nieco ponad minutę przed końcem zaciągnęła rywalkę do parteru. Sama co prawda znalazła się na plecach, ale i tak mogła być zadowolona z tej akcji. Yan bardzo umiejętnie broniła się będąc z góry.
Pojedynek doszedł do ostatniej, piątej rundy. Dern rzuciła się do szaleńczego ataku. Ruszyła z ciosami i zamknęła rywalkę przy siatce. Tam wykonała ładny rzut i przeniosła pojedynek na matę. Znakomita grapplerka znalazła się w dosiadzie a potem za plecami oponentki. Krótkimi ciosami obijała Chinkę. W samej końcówce Dern spróbowała nawet balachy, ale bez powodzenia.
Dwóch sędziów punktowało 48-47 dla Yan. Jeden z nich wypunktował zaś remis – 47-47. Oznacza to, że Chinka zwyciężyła większościową decyzją.
Zobacz także:
Kolejna gala UFC w Las Vegas. W walce wieczoru zmierzą się Mackenzie Dern i Xiaonan Yan. Wystąpi też Krzysztof Jotko.
Organizacja Bellator MMA zawitała do Kalifornii z mocną rozpiską. W walce wieczoru pasa wagi piórkowej bronić będzie Patricio „Pitbull” Freire. Zawalczą również m.in. AJ McKee, Aaron Pico czy Juan Archuleta.
Mamed Khalidov (35-8-2) w podcaście Żurnalisty wypowiedział się o tak zwanych dymach, które mają miejsce na konferencjach freakowych organizacji. Khalidov zapewnia, że jest to zły przekaz i nie jest kompletnie tego fanem.