MMA PLNajnowszeBez kategoriiYoel Romero o szansie walki o tytuł po wygranej na UFC 194 i jego kontrowersyjnym „Nie dla Jezusa geja”

Yoel Romero o szansie walki o tytuł po wygranej na UFC 194 i jego kontrowersyjnym „Nie dla Jezusa geja”

OCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.0 Transitional//EN" "http://www.w3.org/TR/REC-html40/loose.dtd">

Yoel Romero pojawił się w poniedziałkowym odcinku The MMA Hour, gdzie rozmawiał z gospodarzem Arielem Helwani, ujawniając rąbek tajemnicy o obietnicy włodarzy odnośnie walki o tytuł. Dostał zapewnienie że jeśli wygra z Ronaldo Souzą 12 grudnia na UFC 194, dostanie szansę walki o pas.

Foto: http://bleacherreport.com

Gdy zapytano go, czy UFC potwierdziło, że otrzyma szansę walki o tytuł, Romero odpowiedział krótko i zwięźle.

„Tak [obiecano mi tą szansę]”

– odpowiedział z pomocą swojego tłumacza.

Pomimo jego osiągnięć jako zawodnika MMA, widzowie nie skupili sie na jego umiejętnościach, tylko na tym co powiedział po wygranej walce  z Lyoto Machidą na UFC Fight Night 70. Po wygranej w trzeciej rundzie przez nokaut, Romero przejął mikrofon do wywiadu po walce.

Więc co takiego powiedział Romero? A raczej istotniejsze, co miał na myśli? W rozmowie z Helwanim, zawodnik wagi średniej wyjaśnił.

„[Powiedziałem] 'Nie zapomnij — zapomnijJezusa” (ang. No forget Jesus)

Jego tłumacz rozwinął wątek.

„[Romero] czuje, że nie chodzi tylko o Stany Zjednoczone. Cały świat zapomniał o Bogu, o Jezusie.”

Wtrącając, Romero powiedział, że świat stał się bardziej egoistyczny i egocentryczny, zawsze oczekując czegoś w zamian. „Dar dawania” zazwyczaj posiada cenę.

„Ja Ci coś daję, ale nie chcę jutro niczego w zamian. Gdy coś daję, to dlatego, że tak chciałem. Nie chcę, żeby jutro ktoś mi to wynagrodził.”

Ogromną kontrowersją odnośnie „Nie zapomnij Jezusa (ang. No forget Jesus) były komentarze widzów. Dla wielu brzmiało to jakby powiedział on „Nie dla Jezusa geja” (ang. No for gay Jesus, przyp. red.: podobne brzmienie fonetyczne). W tamtym czasie było to po prostu kontekstowe nieporozumienie, ze względu, że 26 czerwca Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zezwolił na homoseksualne małżeństwa, a walka Romero była dzień później, 27 czerwca.

Temat był świeży i każdy miał to z tyłu głowy, dla wielu właśnie to miał na myśli Romero. To, jak sam mówi, nie było jego zamiarem.

„Nie miał pojęcia [o nowym przywileju par homoseksualnych]”

powiedział jego tłumacz.

„Dzień wcześniej zbijał wagę do swojej walki, więc nie wiedział co się dzieje na świecie. Gdy przemawiał, zabrzmiał jakby mówił o (wówczas) gorącym temacie dotyczącym homoseksualistów. Jednak miał w myślach i w sercu 'nie zapominajcie o Jezusie’ (’No forget Jesus’)”

Jednak ukryty przekaz nie chce zniknąć. Nawet po wyjaśnieniu i zacytowaniu swoich wypowiedzianych słów sam sobie zdał sprawę, że faktycznie mogło to zabrzmieć jak 'nie dla Jezusa geja’ („No for gay Jesus”). I nawet jeśli tak zabrzmiało, to znaczy, że Bóg tak chciał.

„Jeśli ludzie tak to usłyszeli, to nie był jego zamiar, a Boga”

powiedział jego tłumacz.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis