Wróciłem…

…i tyle.

Peniam otworzyc poczte, rssy i sajty. Jak sie przygotuje psychicznie to zabiore sie do apdejtu. W Mielnie widzialem kolesia w bluzie Pride. Stary – nie chcialem Cię poderwać ani zabić. Mój wzrok spoczywał na twoich cyckach tylko dlatego, że był tam napis Pride.

Miałem napisać niusa, że nas nie ma, ale musialem wypiąć prąd w domu, bo ustawiłem sobie na czas urlopu małe zmiany. W Mielnie bałem się wejść do kawiarenki netowej, bo był tam koleś w koszulce z napisem:

„Kto nie ma brzucha, ten słabo r . . . .”  

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis