Typowanie redakcyjne #236: KSW 59: Pudzianowski vs. Bombardier
Zapraszamy na dwieście trzydziestą szóstą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie wytypowaliśmy pojedynki z gali KSW 58, która odbędzie się bez udziału publiczności w studio.
Dodatkowo prezentujemy kursy bukmacherskie wystawione przez naszego partnera, legalną firmę bukmacherską –Superbet. Bukmacher jest wiarygodnym podmiotem, który spełnia wszystkie wymogi polskiego prawa. I pamiętajcie – udział w zakładach dozwolony jest po ukończeniu 18 roku życia.
Mariusz Pudzianowski vs. „Bombardier” Serigne Ousmane Dia
Mateusz Paczkowski: Trzeba przyznać, że KSW potrafi ciągle wzbudzić zainteresowanie wśród niedzielnych kibiców. „Największy” Polak w sportach walki oraz „największy” Senegalczyk w sportach walki. To starcie naprawdę elektryzuje „januszy” i wielu ludzi z rodzimego kraju Bombardiera, gdzie rzekomo jest tak popularny jak Sadio Mane. Ja nie jestem żadnym „hardkorowym fanem MMA”, zresztą to określenie mocno mnie śmieszy, ale jestem właśnie jednym z tych „januszy”, jestem z tych kibiców, którzy kupują emocje. A walka Pudziana z Bombardierem została fajnie przez KSW wypromowana.
I jeśli mam typować, bo o to właśnie w tej zabawie chodzi, to nawet jak to starcie będzie mega słabe, nawet jeśli obaj zawodnicy spuchną po minucie i potem będzie się to ciężko oglądało, to jestem ciekaw wyniku. Według mnie Pudzianowski będzie mądrzej walczył z Bombardierem. Wyczeka, aż ten straci siły i metodycznie będzie punktował. Czuję decyzję sędziów, ale nie zdziwi mnie, jeśli jeden albo drugi zaprezentuje kibicom nokaut w pierwszych minutach walki. Jednakże, mój typ: Mariusz Pudzianowski przez decyzję.
Mariusz Pudzianowski: Maciej Ś, Maciej Sz, Bartosz, Mateusz P, Monika, Krystian, Jan, Adam
„Bombardier” Serigne Ousmane Dia: Arkadiusz
Antun Račić vs. Sebastian Przybysz
Bartosz Cieśla: Walka mistrzowska w kategorii koguciej będzie rewanżem za starcie z końcówki 2018 roku. Wtedy to na dystansie trzech rund pojedynek zdominował Racić. Teraz walkę zakontraktowano na pięć rund, lecz Chorwat wciąż pozostaje faworytem.
Tym co zapewnia sukcesy aktualnemu czempionowi dywizji koguciej są przede wszystkim jego umiejętności zapaśnicze. Ciosy służą Racicowi przede wszystkim do ustawiania rywala na siatce, by potem przenieść walkę do swojej koronnej płaszczyzny. Nie ulega niemalże wątpliwości, że podobnie uczyni w rewanżowym starciu z „Sebiciem”.
Z pewnością Przybysz musi upatrywać swoich szans w stójce. To zawodnik, który dobrze pracuje ciosami i kopnięciami. Niedawno przekonał się o tym chociażby Jakub Wikłacza na gali KSW 53. Jak na kategorię kogucią „Sebić” bije naprawdę mocno. Kluczowe w tej walce może okazać się przede wszystkim to, by nie dać się zamykać pod siatką. Tam bowiem Racicowi będzie znacznie łatwiej sprowadzać walkę do parteru. Od czasu pierwszej walki Przybysz z pewnością rozwinął się w każdym aspekcie. Z pewnością 27-latek będzie też silniejszy fizycznie niż ponad dwa lata temu. Czy to wszystko jednak wystarczy by pokonać Racicia?
„Killer” z pewnością ma słabe strony. Nie jest to zawodnik, który absolutnie dominuje w każdym momencie walki. Problemy sprawiał mu choćby Damian Stasiak a nawet Sebastian Przybysz w pierwszej walce. Na korzyść Chorwata będzie przemawiać jednak choćby to, że walki mistrzowskie w KSW są obecnie 5-rundowe. Konsekwentna praca i wymęczający dla rywali styl w połączeniu z bardzo solidną kondycją sprawiają, że w raz z upływem czasu Racić zyskuje coraz większą przewagę. Szans dla Przybysza upatrywałbym przede wszystkim w pierwszej fazie walki i wcale nie wykluczam, że Polakowi uda się urwać jakąś rundę. Jeśli jednak nie wygra tego przed czasem to może być mu ciężko zwyciężyć na kartach punktowych. Mimo wszystko uważam, że walka potrwa pełen dystans a po jej zakończeniu to Racić wciąż będzie mistrzem TYP: Antun Racić przez decyzję
Antun Racić: Bartosz, Arkadiusz, Jan, Mateusz P, Krystian
Sebastian Przybysz: Maciej Sz, Monika, Adam, Maciej Ś
Damian Janikowski vs. Jason Radcliffe
Maciej Szumowski: Wydaje mi się, że wszyscy wiązaliśmy z Damianem Janikowskim w MMA nieco większe nadzieje. Porażki z Michałem Materlą, Aleksandarem Iliciem i Szymonem Kołeckim znacznie zahamowały karierę naszego zapaśnika. Wydawało się, że Andreas Berg Gustafsson przystopuje ją jeszcze bardziej i pokona olimpijczyka. Podczas KSW 55 Janikowski nie pozwolił jednak na kolejną klęskę i pokonał Szweda przez niejednogłośną decyzję. Udowodnił, że w MMA może coś jeszcze osiągnąć, ale potrzebuje starć z nieco niżej notowanymi konkurentami.
Jason Radcliffe z jednej strony jest odpowiednim rywalem dla Janikowskiego na ten moment zawodowej kariery, ale z drugiej mam poczucie, że KSW mogło pozwolić sobie na zakontraktowanie ciekawszego rywala. „Assassin” pokonał w Konfrontacji Sztuk Walki Antoniego Chmielewskiego, ale nie spodziewałem się, że dostanie od organizacji drugą szansę. Kursy bukmacherskie faworyzują Janikowskiego. Ja się z nimi zgadzam i nie mam wątpliwości, że to wrocławianin wygra w Łodzi. Nie wykluczam zwycięstwa przed czasem. Może nie tak efektownego jak z Yannickiem Bahatim, ale nie zdziwię się, jeśli Polak odniesie triumf po mocnych uderzeniach. Typ: Janikowski, (T)KO, runda 2.
Damian Janikowski: Adam, Krystian, Maciej Sz, Mateusz P, Bartosz, Arkadiusz, Maciej Ś, Jan
Jason Radcliffe: Monika
Michał Włodarek vs. Darko Stošić
Arkadiusz Hnida: Warto zaznaczyć, że Darko Stosic w kategorii ciężkiej był niepokonany. W UFC postanowił zaryzykować i walczyć w wadze półciężkiej – co nie okazało się dobrym pomysłem. Większe tempo, zawodnicy szybciej i lepiej pracujący na nogach okazali się nie do przeskoczenia. Darko nie zamierza już ryzykować tylko stawia na coś co przynosiło owocne skutki. Stosic to zawodnik silny fizycznie, bardziej doświadczony. „
Komar” wrócił i wygrał efektownie walkę, ale prawdziwy test czeka go dopiero teraz. Dodatkowo Michał – co jakiś czas zmagał się z poważnymi urazami. Włodarek najbardziej niebezpieczny będzie na początku walki. Wydaje się jednak, że Stosic to twardy zawodnik i doświadczony, a co ważne mający świadomość, że kluczowe to wytrzymać szalony początek. Tak też obstawiam. Stosic w 2/3 rundzie zastopuje już zdecydowanie bardziej zmęczonego Włodarka. TYP: Darko Stosić, TKO 2/3 runda
Michał Włodarek: Maciej Sz, Adam
Darko Stošić: Jan, Monika, Bartosz, Krystian, Mateusz P, Arkadiusz, Maciej Ś
Krystian Kaszubowski vs. Michał Pietrzak
Krystian Młynarczuk: Starcie Kaszubowski vs. Pietrzak dla jednego z panów będzie przepustką być może nawet do walki o tytuł mistrzowski wagi półśredniej. W obliczu kontuzji Andrzeja Grzebyka nie ma bowiem klarownego kandydata. Warto zaznaczyć, że obaj mierzyli się już z Roberto Soldiciem, lecz okoliczności jak i same walki były zgoła odmienne.
Kaszubowski przystąpił do starcia z aktualnym mistrzem jako niepokonany, rozpędzony serią zwycięstw zawodnik, lecz powiedzmy sobie szczerze, zawiódł na całej linii. „Robocop” ciężko znokautował go już w pierwszej rundzie. Reprezentant Mighty Bulls Gdynia odbił się nieco wygrywając dwie kolejne potyczki i potencjalna wygrana z Pietrzakiem na pewno mocno pchnie go w drabince kategorii półśredniej.
Pietrzak z kolei wskoczył do walki z Roberto Soldiciem jako zastępstwo na gali KSW 50. Walka odbyła się w umownym limicie wagowym i postawił mistrzowi naprawdę twarde warunki. Pokazał nie tylko charakter i twardą szczękę, lecz także udowodnił, że Soldić ma swoje słabości. Przegrał tę walkę przez decyzję, lecz okoliczności jak i jej przebieg sprawiły, że Pietrzak finalnie bardzo dużo zyskał. Pietrzak wrócił do rywalizacji na KSW 53, pierwszej gali KSW po wybuchu pandemii koronawirusa i z kwitkiem odprawił Kamila Szymuszowskiego. Zawodnikowi przyświeca jeden cel – rewanż z Soldicem.
Ciężko wskazać jednoznacznego faworyta tego starcia. Obaj dysponują dynamitem w pięściach, jak również lubują zaprzęgać do swoich działań akcje zapaśnicze. Wydaje się jednak, że w tej drugiej płaszczyźnie więcej do powiedzenia mieć będzie Pietrzak, musi być jednak czujny, gdyż może nadziać się na kontrę ze strony Kaszubowskiego. Minimalnie skłaniam się ku Pietrzakowi z racji nieco większego doświadczenia w zawodowych startach. Jego bitność, charakter i nieustępliwość powinno utorować mu drogę do wiktorii. TYP: Pietrzak, decyzja
Krystian Kaszubowski: Monika
Michał Pietrzak: Maciej Ś, Arkadiusz, Mateusz P, Krystian, Bartosz, Jan, Adam, Maciej Sz
Łukasz Rajewski vs. Konrad Dyrschka
Maciej Święch: Dla obu zawodników będzie to ważny pojedynek. Dla Konrada Dyrschki – ponieważ jest to
jego debiut w KSW, z kolei dla Rajewskiego, ponieważ ewentualna wygrana pozwoli mu
umocnić swoją pozycję w dywizji lekkiej KSW i otworzy drzwi do bardziej medialnych
pojedynków.
Łukasz Rajewski (10-6-1) ma za sobą serię dwóch zwycięstw. Szczególnie dobrze
zaprezentował się w ostatniej walce z Bartłomiejem Koperą, w której oprócz świetnej stójki
pokazał dobre umiejętności zapaśnicze. Zwycięstwo nad Koperą jest ważne, ponieważ nad
Rajewskim ciąży teraz znacznie mniejsza presja. Dla Raja jest to trzecie podejście do KSW,
a ostatnia wygrana praktycznie gwarantuje, że nawet w przypadku porażki, zawodnik
pozostanie w organizacji.
Konrad Dyrschka może pochwalić się bardzo dobrym rekordem (11-1-1), jednak tak
naprawdę nie miał w swojej karierze walki, która jednoznacznie zweryfikowałaby jego
umiejętności. Niemiec ma za sobą świetną serię 10 kolejnych zwycięstw, jednak w
większości były to wygrane nad rywalami mniej doświadczonymi o ujemnych rekordach.
Jedyne dwa zwycięstwa nad przeciwnikami z dodatnim bilansem walk to wrześniowa
wygrana na punkty nad Walterem Pugliesim (7-3-0) i zwycięstwo nad Rafałem Błachutą
(10-7-0) w maju 2019 roku.
Myślę, że Raju będzie chciał przede wszystkim korzystać ze swojego repertuaru
kickboxerskiego. Dyrschka najprawdopodobniej będzie próbował dążyć do klinczu oraz
będzie starał się zamykać Rajewskiego przy siatce i tam szukać obaleń, aby później móc
rozbić swojego rywala ciosami w parterze. Wydaje się jednak, że Rajewski na tyle dobrze
poprawił swoje umiejętności zapaśnicze, że Niemiec z polskimi korzeniami będzie miał
ciężko aby sprowadzić walkę na ziemię. Nawet, jeśli Dyrschce udałoby się obalić zawodnika
Czerwonego Smoka, to w walce z Koperą, Raju pokazał, że dobrze nauczył się bronić z
pleców.
Poza lepszymi umiejętnościami stójkowymi, po stronie Rajewskiego stoi doświadczenie w
walkach z bardzo mocnymi rywalami. Dodatkowo, dla Dyrschki, który dotychczas bił się na
mniejszych galach w swoim kraju, będzie to debiut w tak dużej federacji. W efekcie Niemiec
może być nieco spięty, w szczególności na początku tej walki. TYP: Łukasz Rajewski przez decyzję.
Łukasz Rajewski: Jan, Bartosz, Maciej Ś, Adam, Mateusz P,
Konrad Dyrschka: Arkadiusz, Monika, Krystian, Maciej Sz
Adrian Bartosiński vs. Lionel Padilla
Monika Bobrycka: Adrian Bartosiński znany z występów w programie telewizyjnym „Tylko Jeden” w końcu będzie miał okazję zaliczyć debiut w klatce KSW.
Trenującemu na co dzień w Octopus Łódź zawodnikowi przyjdzie się zmierzyć z Lionelem Padillą. Hiszpan legitymuje się rekordem 8-1, aczkolwiek kryje się za tym wiele ciekawostek. Między innymi takich, że Padilla stoczył ostatnią walkę w czerwcu 2019 roku z zawodnikiem z rekordem… 4-33. Poprzedni rywal miał rekord 17-16. Gdybym miała się doszukiwać jakiegokolwiek plusa w jego karierze, to chyba wyłącznie takiego, że przynajmniej szybko kończył swoje walki, przeważnie w pierwszych rundach.
W porównaniu do naszego rodaka wypada zatem bardzo słabo. Bartosiński zaczynał karierę zawodową w TFL, później walczył m.in. dla RWC czy FEN, aż trafił do telewizyjnego show. Tam pokazał, że ma naprawdę dobrą stójkę, zapasy także niczego sobie. Według mnie walka z Lionelem Padillą skończy się już w pierwszej rundzie. Hiszpan zostanie zepchnięty pod siatkę i rozbity w stójce. Pokuszę się nawet o typowanie, że stanie się do maksymalnie czwartek minuty pojedynku. TYP: Adrian Bartosiński przez TKO w pierwszej rundzie.
Adrian Bartosiński: Adam, Jan, Monika, Bartosz, Maciej Ś, Arkadiusz, Maciej Sz, Mateusz P, Krystian
Lionel Padilla:
Sebastian Rajewski vs. Savo Lazić
Bartosz Cieśla: Pierwszy z dwóch braci Rajewskich, który wystąpi na gali KSW 59 jest wyraźnym faworytem w swoim pojedynku. Z pewnością są ku temu pewne przesłanki.
Sama walka może być naprawdę ciekawa, ponieważ obaj zawodnicy specjalizują się przede wszystkim w płaszczyźnie stójkowej. Sebastian podobnie jak brat bazuje na znakomitych umiejętnościach kickbokserskich. W ostatnich latach po jego wysokich kopnięciach padało kilku zawodników. Rywal z kolei skupia się przede wszystkim na swoim boksie.
Lazić ma na pewno mocne uderzenie, ponieważ w swojej karierze zanotował już kilka nokautów. Urozmaicony arsenał technik, szybkość, poruszanie się na nogach – te aspekty będą jednak świadczyć na korzyść Polaka. Dodatkowo pewną niewiadomą pozostaje te dyspozycja Czarnogórca. „Hitman” nie walczył bowiem od blisko dwóch lat i jeszcze nigdy w trakcie swojej kariery nie miał tak długiej przerwy.
Pojedynek powinien moim zdaniem wygrać Rajewski. Stawiam też na to, że zakończy przed czasem, prawdopodobnie po kopnięciu: TYP Sebastian Rajewski przez TKO w 1. rundzie
Sebastian Rajewski: Maciej Sz, Adam, Monika, Bartosz, Mateusz P, Arkadiusz, Maciej Ś, Krystian, Jan
Savo Lazić:
Cyprian Wieczorek vs. Patryk Likus
Jan Niwiński: Ci panowie mieli się już okazję spotkać w klatce Amatorskiej Ligi MMA. Dwa lata temu w pojedynku na zasadach juniorskich lepszy okazał się Cyprian Wieczorek. Teraz spotykają się ponad 2 lata później w największej polskiej organizacji w Polsce.
Cyprian Wieczorek wniesie do tej rywalizacji potężne doświadczenie. Dla samej ALMMA zawodnik UKS Ronin zawalczył 62 razy! Tylko raz został skończony, z Adrianem Obłozą na zawodach sprzed trzech lat. Wieczorek to przede wszystkim grappler – 38 zwycięstw amatorskich odniósł przez poddanie właśnie. W płaszczyźnie zapaśniczej prezentuje się dobrze, posiada bowiem bogaty arsenał rzutów i wyhaczeń, mogący sprawić problem zwłaszcza w aspekcie klinczerskim, do którego zakładam że w pewnym momencie dojdzie.
Przewaga Patryka Likusa będzie wymiana na pięści. W pojedynku z Piotrem Kozą na Armia Fight Night 8 pokazał kawał dobrych kontr, wie chłopak jak wykorzystywać dobre warunki fizyczne, jakimi został obdarzony przez naturę. Kopie bardzo dobre niskie kopnięcia, trudne do przechwytu. Jeśli wykluczy wykroczną nogę rywala, utrudni mu on sprowadzenia do parteru gdzie, mimo posiadania backgroundu w grapplingu, Likus nie chce się znaleźć. Będzie raczej dążył do otwartej bitki, w której czuje się bardziej komfortowo od Wieczorka.
Dla obu będzie to debiut w KSW i w tak dużej promocji. Pytanie jak panowie zniosą to psychicznie? Z jednej strony Wieczorek ma przewagę doświadczenia na macie, niemal trzykrotnie większą od rywala. Z drugiej strony, Likus walczył już na dużej gali i psychicznie się nie „spalił”. Mój typ pójdzie na Cypriana Wieczorka, który znajdzie miejsce w klinczu na rzut i na ziemi podda rywala w okolicach trzeciej rundy. Typ: Cyprian Wieczorek, poddanie, 3 runda.
Cyprian Wieczorek: Bartosz, Jan, Maciej Sz, Arkadiusz, Maciej Ś, Krystian, Monika, Adam
Patryk Likus: Mateusz P
Podawajcie w komentarzach swoje typy!
Zobacz także:
Trzecia fala pandemii koronawirusa nie zatrzymała Konfrontacji Sztuk Walki. W sobotę 20 marca w Łodzi odbędzie się druga tegoroczna gala najlepszej polskiej organizacji MMA. W walce wieczoru KSW 59 do klatki wróci Mariusz Pudzianowski, który zmierzy się z senegalskim “Bombardierem”, Serigne’em Ousmane’em Dią.
Walką wieczoru jednej z majowych gal UFC będzie eliminator do walki o pas w kategorii koguciej. Wystąpi w nim wracający po dwuletniej karencji były mistrz TJ Dillashaw, który zmierzy się z czołowym obecnie zawodnikiem dywizji.