MMA PLNajnowszeBez kategoriiCorreia chce walczyć z Tate!

Correia chce walczyć z Tate!

Bethe Correia (MMA 9-1, UFC 3-1) chce odbudować swoja pozycję w UFC po porażce na UFC 190. Na jej celowniku znalazła się numer jeden wagi koguciej żeńskiej dywizji UFC, Miesha Tate.

Foto: foto: mmajunkie.com

Po ogłoszeniu zestawienia Rousey vs Holm, Bethe od razu zaczepiła Tate i kilka dni później wyjaśniła dlaczego chce z nią zawalczyć. W rozmowie dla mmafighting.com powiedziała:

„Drwiła ze mnie kiedy przegrałam, gdyż myślała, że to ona będzie walczyć z Rondą, nie zaprzepaściłam okazji żebym teraz to ja z niej zadrwiła. Nazwała mnie żółtodziobem, ale zawsze chciała ze mną zawalczyć. Kto chce walczyć z żółtodziobem? To musi być straszne, dać się pobić żółtodziobowi.”

Correira w swoim ostatnim pojedynku podczas UFC 190 została pokonana rzez Rousey w zaledwie 34 sekundy. Twierdzi jednak, że prezydent UFC, Dana White, obiecał jej po evencie w Rio de Janeiro walkę z kimś z czołówki dywizji:

„ Po walce poprosiłam Danę o taką walkę. Pogratulował mi dobrej roboty w promowaniu pojedynku. Wszystko to robiłam z głębi serca. Powiedział, że da mi walkę z kimś z Top 5.”

Miesha Tate (MMA 17-5, UFC 4-2) z kolei, miała obiecaną walkę z Rousey po wygranych nad Jessica Eye, Sarą McMann, Rin Nakai czy Liz Carmouche, jednakże UFC zmieniło plany, dając szanse walki o tytuł Holly Holm. Nie wiadomo z kim teraz zmierzy się Tate, Correia więc pragnie wykorzystać swoją szansę:

„Naprawdę chcę z nią zawalczyć. Jest coś niedokończonego między nami od dłuższego czasu. Nienawidzę Rondy, ale równie mocno nie lubię Tate. Mamy sobie coś do wyjaśnienia”

Czy UFC zakontraktuje obie panie na walkę i czy Bethe Correia ma szansę zmierzyć się po ostatniej porażce z nr 1 dywizji? A może Miesha będzie chciała udowodnić, że zdoła pokonać brazylijkę w stylu równie imponującym co mistrzyni i tym samym zapewni sobie walkę o pas?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis