Apel o pomoc Kamilowi! Licytacja wśród uznanych pięściarzy trwa!

Kamil Stawiarz ma już za sobą osiem operacji, ale w dalszym ciągu potrzebuje pomocy. Chodzi o rekonstrukcję małżowiny usznej! Już pierwsze jedenaście miesięcy życia Kamil spędził w szpitalu. Lekarze w tym czasie aż trzykrotnie przywrócili go do życia.. Pomóżmy! 

W pomoc Kamilowi włączyli się pięściarze. Mowa tutaj o naszym czołowym ciężkim Mariuszu Wachu (36-7, 19 KO) oraz doświadczonym Rafale Jackiewiczu (51-27-3, 22 KO). Trzeba dodać, że w akcję włączyli się również aktorzy.

Pomóżmy Kamilowi!

Kamil Stawiarz potrzebuje pomocy! Jego życie od początku jest długą i ciężką walką. Jest nadzieja na poprawę, ale w tej sytuacji są potrzebne odpowiednie środki. Apelujemy o pomoc Kamilowi!

Urodziłem się z nieukształtowana małżowiną uszną i brakiem przewodu słuchowego jako noworodek walczyłem 11 miesięcy o życie w szpitalu cudem z tego wyszedłem oddychała za mnie rurka tracheostomii lekarze 3 razy przywracali mnie do życia. Rodzice by mnie dostać do domu musieli zdać specjalny kurs medyczny by wyciągać i prawidłowo wsadzić rurkę. Do tego była kolejna wada nieukształtowane ucho i słuch. Jako nastolatek przeszedłem w Krakowie nieudane operacje ucha. Aż 8 operacji i wiele cierpienia i uszczerbku psychicznego i fizycznego.Do tego zarażono mnie gronkowce złocistym. Po nieudanych operacjach w Krakowie zacząłem szukać ratunku dla mnie w Polsce i na całym świecie niestety nikt nie był wstanie mi pomóc na już wcześniejsze nieudane operacje ucha w Krakowie. I stał się w końcu cud znalazłem Wybitnego Pana Profesora Adama Maciejewskiego u którego odbyłem konsultacje i powiedział że podejmie się operacji naprawczej ucha i słuchu i operacja będzie na skalę światową. Operacja nie jest refundowana że względu na to założyłem zbiórkę na Siepomaga. LINK ZBIÓRKI NA MOJE LECZENIE Jak to jest żyć bez ucha, nie słyszeć świat tylko w połowie? Nie powiem Ci, bo nie wiem, jak jest inaczej, normalnie. Od urodzenia nie miałem łatwo, choć radzę sobie, jak mogę. Przeszedłem łącznie 8 operacji i wiele cierpienia – to wszystko na nic. Rany na duszy pewnie nie zagoją się nigdy… Urodziłem się jako wcześniak z prawą nie ukształtowaną małżowiną uszną i brakiem przewodu słuchowego. Mój pierwszy rok życia spędziłem w szpitalu, gdzie wielokrotnie walczyłem o życie. Aby lekarze w ogóle się zgodzili na wypisanie mnie ze szpitala, rodzice musieli zdać kurs medyczny i nauczyć się wyciągać rurkę tracheotomijną. Musieli nauczyć się wszystkiego, by móc mnie uratować, gdy nastąpi najgorsze. Na szczęście gdy miałem 2 latka, mogłem już oddychać samodzielnie. Gdy największe zagrożenie minęło, moi rodzice szukali ratunku dla mojego ucha. Jeździli od lekarza do lekarza, ale pierwszą operację rekonstrukcji przeszedłem dopiero w wieku 15 lat. Nie powiodła się… Łącznie przeszedłem 8 operacji i wiele cierpienia, nie tylko fizycznego. To zostanie we mnie na zawsze… Teraz jestem już dorosły. Zacząłem na własną rękę szukać specjalisty, który mógłby mi pomóc. Zadania rekonstrukcji ucha podjął się profesor Adam Maciejewski. To będzie trudna operacja odtwórcza i naprawcza mojego ucha. Pierwsza, która może się udać! Dzięki temu mógłbym w końcu założyć okulary, bo nie będą mi spadać z prawej strony. Będę mógł w końcu usłyszeć świat tak, jak brzmi naprawdę…Teraz dostałem szansę na normalność! Znalazłem wybitnego profesora, który podejmie się rekonstrukcji ucha, w końcu mogę usłyszeć świat! Warunek jest jeden – zebrać ogromną sumę na operację. Bez Ciebie mi się nie uda. Proszę, pomóż mi… Profesor Maciejewski jest jedynym lekarzem w Polsce i na świecie, który podejmie się trudnych operacji. Gdy się o tym dowiedziałem, popłakałem się ze szczęścia. W końcu, po tylu latach… Niestety, operacja nie jest refundowana. Dlatego jestem tu i bardzo proszę o pomoc. Wciąż wierzę, że jeszcze będę miał normalne ucho, że w końcu będę mógł normalnie żyć! LINK ZBIÓRKI