Gwiazda futbolu ujawnia, że gdyby nie piłka nożna, to był by zawodnikiem MMA
Wielu zawodowych atletów utrzymuje, że gdyby nie ich aktualne profesje, lub gdyby ich losy potoczyły się inaczej, prawdopodobnie zajmowali by się sportami walki. W szczególności zapaśnicy, lub zawodnicy Amerykańskiego Footballu uważają, że dali by sobie radę w MMA. Niektórym się udało (Daniel Cormier, lub Matt Mitrione)
Również Zlatan Ibrahimović, napastnik Szwecji twierdzi, że gdyby nie piłka nożna, to pewnie zajmował by się MMA.
Nie często słyszy się coś takiego z ust piłkarza. Jak wiemy, dzisiejsza piłka nożna obfituje w „teatralne faule” – po zwykłym starciu, zawodnicy często przetaczają się w agonii po murawie boiska, jak by ktoś im zasadził kijem baseballowym. Jest to część gry, jednak Ibra jest trochę inny.
Ma czarny pas Taekwondo. Podczas gry, często nie zwracał uwagi na podcięcia i faule przeciwników, za co obrywał od trenerów. No i jego, raczej brutalne wejścia, nie zawsze przypadały do gustu sędziom. Publiczność go jednak uwielbia.
Czy myślicie, że z jego budową ciała i motoryką, mógł by dołączyć do jakiegoś gymu i przygotować się do walki na poziomie UFC?
Poniżej próbka umiejętności Szweda: