Tim Kennedy w ostrych słowach o umowie z Reebokiem
Tim Kennedy (18-5), podczas ostatniego programu Ariela Helwaniego The MMA Hour, dość ostro skrytykował umowę sponsorską zawartą między UFC a Reebokiem.
“Miłość do tego sportu mam w 100%, zawsze ją mam I zawszę ją będę miał. Moja obojętność wobec sportu nie ma nic wspólnego z miłością do niego. Zawsze będę zawodnikiem mieszanych sztuk walki. Rozczarowanie pochodzi ze strony biznesowej. Chodzi o rządzących, sędziujących, sponsorujących. To w jakim miejscu jest ten sport teraz jest okropne i tragiczne.”
Zapytany o co dokładnie chodzi odpowiedział:
Glover [Teixera] ostatnio zawalczył z Ovince [St. Preux] tak? A cała wypłata od Reeboka wyniosła 100 tys lub coś około? I to łączna wypłata dla wszystkich z tej karty. Dla każdego z zawodników którzy walczyli tej nocy… Zarobiłem więcej pieniędzy od sponsorów w Strikefoce niż każdy jeden z walczących tamtej nocy. (…) W jednej walce. Jak w walce z Rockholdem czy przeciwko Jacare, czy do diabła, nawet w ostatniej przeciwko Patowi Cumminsowi. W mojej ostatniej walce w Strikeforce zarobilem więcej niż każdy z tych zawodników UFC, nawet Glover [Teixera] kto przed chwilą bił się o tytuł z Jonem Jonesem.
A jeśli to nie robi na Tobie wrażenia i nie mówi, że coś dzieje się złego z tym sportem, wtedy mamy problem.”
Przypomnijmy, że suma wypłaconych pieniędzy z tytułów sponsorskich przez Reeboka, na ostatniej gali UFC Fight Night 73 wyniosła tylko nieco ponad 107 tys. dolarów.
Czy Tim Kennedy będzie kolejną osobą, której słowa niezadowolenia będą równoznaczne z opuszczeniem szeregów UFC?