Dominick Cruz: TJ Dillshaw jest tylko pretendentem, który nie ma pojęcia, co to znaczy walczyć z „prawdziwym” mistrzem!
OCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.0 Transitional//EN" "http://www.w3.org/TR/REC-html40/loose.dtd">
TJ Dillshaw obronił pas mistrzowski kat. koguciej wygrywając z Renanem Barao po raz drugi na gali UFC on Fox 25 lipca 2015. Potwierdził tym samym, że jego miejsce na szczycie, to nie przypadek.
Innego zdania jest były mistrz, Dominick Cruz, który czeka tylko na powrót do zdrowia, aby przywrócić właściwą hierarchię w swojej kategorii. Przy okazji Cruz przeprowadził analize walki rewanżowej i sugeruje, że niezdolność Barao do rozwijania nowych umiejętności i uczenia się na błędach, to powód jego kłopotów. Dominick Cruz nigdy nie uwierzył w historię promowaną m.in. przez Danę White’a, który robił z fightera Nova Uniao żywą legendę.
Cruz mówi:
„Nie wierzę, że odniesie prawdziwy sukces. Ten sport się zmienia i ci, którzy za tymi zmianami nie nadążają, będą łatwi do pokonania. Nigdy nie sądziłem, że Barao jest tak dobry, jak mówiono, ale nie wspominałem tego, bo byłem w odstawce i nie walczyłem, a Dana mówił o nim jak o zbawicielu tej kategorii. Odkąd musiałem zrobić przerwę, starali się zbudować kategorię kogucią i robili gwiazdy z kogo tylko mogli. Najpierw był to Barao, a teraz będzie TJ. Kiedy wróce do oktagonu, wszystko będzie jak dawniej.”
Styl walki Cruza i Dillshawa są często porównywane i uważane za podobne. Obaj świetnie pracują na nogach i wykonują zwody ciałem, by zmylić przeciwnika. Według Dominika są tu znaczne różnice i TJ jest tylko „pretendentem”.
Dominick Cruz planuje powrót na poczatek 2016, jeżeli rehabilitacja zerwanego ACL pójdzie zgodnie z planem. Jeżeli powrót się przesunie w czasie, to nic się nie stanie, bo jak twierdzi były mistrz – „Pretendenci chcą jego sławy” i problemy z promocją walk w jego kategorii wynikają z braku charyzmy zawodników, którzy aktualnie są na szczycie.
Cruz przyznaje, że Dillshaw obronił pas w niezłym stylu, ale kiedy spotkają się obaj w oktagonie, to będzie dla TJ’a brutalne przebudzenie, co znaczy walczyć z prawowitym mistrzem, a nie „średniej klasy gatekeeperem” takim, jak Barao.
Niedawno Duane „Bang” Ludwig (główny trener TJ’a) stwierdził, że Dillshaw znokautuje Cruza w przeciągu dwóch rund. „The Dominator” wzruszył tylko ramionami słysząc to stwierdzenie i zasugerował, że „Bang” mógłby się sam czegoś od niego nauczyć. Cruz jest pewien, że mógłby zostać trenerem Ludwiga.
Trudno zachować cierpliwość czekając na tą walkę!