Dominick Reyes pozytywnie o Błachowiczu. Uważa go za większe zagrożenie niż Jones!
Jan Błachowicz (26-8) już dwudziestego szóstego września stanie przed szansą mistrzowską! Polak podczas UFC 253 zawalczy o pas kategorii półciężkiej z Dominickiem Reyesem (12-1). Amerykanin w pochlebnych słowach wypowiada się o naszym reprezentancie.
W walce wieczoru do następnej obrony tytułu wagi średniej stanie Israel Adesanya (19-0). Reprezentant Nigerii zmierzy się z również niepokonanym Paulo Costą (13-0). Trzeba przyznać, że jest to kapitalne zestawienie, które dużo nam powie o świetnie zapowiadającym się Brazylijczyku. Patrząc na sylwetkę Costy jego obecność w wadze średniej może być szokiem.
Dominick Reyes wyjaśnia, dlaczego Błachowicz będzie trudniejszym wyzwaniem niż Jones!
Dominick Reyes w rozmowie z ESPN powiedział, że jego zdaniem Jan Błachowicz (26-8) będzie trudniejszym wyzwaniem niż niekwestionowany champion – Jon Jones (26-1). Ponadto „The Devastator” przypomina, że już dawno chciał zmierzyć się z podopiecznym Roberta Jocza.
Jan jest bestią. Od lat byłem nim zachwycony. Chciałem zawalczyć z Janem zaraz po pokonaniu Cannoniera, bo mam wiele szacunku do jego umiejętności. Jest bardzo technicznym uderzaczem, ma zdecydowanie więcej mocy od Jona Jonesa. Myślę, że jest dla mnie bardziej niebezpiecznym rywalem, jak mam być w 100% szczery. Jest kontruderzaczem, mającym mnóstwo mocy i posiada czarny pas BJJ. W każdej płaszczyźnie jest bardzo techniczny. Jon nie kontruje uderzeń, nie ma mocy i nie jest tak techniczny, jest po prostu przebiegły i sprytny.
30-latek do amerykańskiego giganta trafił w 2017 roku, gdy w zaledwie 29 sekund zdemolował Joachima Christensena. Nie brakowało efektownych skończeń, bo w pierwszej rundzie poddał Jeremy Kimballa, a znokautował Jareda Canonniera.
Najważniejsze skalpy Reyes zaczął zdobywać pod koniec 2018 roku. Podczas UFC 229 pewnie wypunktował Ovince St. Preuxa, a w Londynie po bardzo dyskusyjnej decyzji sędziów pokonał Volkana Oezdemira. Była też walka z byłym mistrzem kategorii średniej. Reyes potrzebował niecałych dwóch minut na znokautowanie Chrisa Weidmana. W ostatniej walce Dominick Reyes stanął przed szansą mistrzowską. Amerykanin na początku lutego sprawił wielkie problemy mistrzowi. Po 5-rundach ostatecznie ”Bones” wygrał jednogłośną decyzją sędziów.
Zobacz także:
Karta walk gwarantuje duże emocje. Zapraszamy do kupna PPV
Były ciężkie momenty, w których Jan Błachowicz nie poddał się i udowodnił, że jest wielkim fighterem. Najbliższa walka już pod koniec września