Quentin Domingos zapowiada przed walką z Izu: Zobaczycie wielką wojnę! [WYWIAD]
Izu Ugonoh już dwudziestego dziewiątego sierpnia podczas KSW 54 zadebiutuje w mieszanych sztukach walki. Były bokser w tak zwanym co-main evencie zmierzy się z niebezpiecznym Quentinem Domingosem (5-1, 4 KO). Jeszcze przed nadchodzącym pojedynkiem udało nam się porozmawiać z reprezentantem Portugalii.
Przypomnijmy, że ”Ruskov” miał zadebiutować w największej organizacji w naszym kraju już pod koniec marca w Łodzi. Niestety Mariusz Pudzianowski doznał kontuzji, a na koniec z powodu Covid-19 odwołano całe wydarzenie.
Quentin Domingos: 29 sierpnia zobaczycie najbardziej niebezpieczną wagę ciężką!
Quentin Domingos (5-1, 4 KO) mierzy ponad 190 centymetrów i waży blisko 120 kilogramów. Portugalczyk to zawodnik typowo stójkowy, który ma za sobą sześć pojedynków w MMA i przygodę w kickboxingu. Portugalczyk w rozmowie z naszym portalem zapewnia, że ma wiele szacunku do swojego najbliższego przeciwnika i zapowiada wielką wojnę pod koniec sierpnia.
Jak bardzo cieszysz się, że dość szybko znalazła się dla Ciebie walka w KSW?
Jestem bardzo szczęśliwy. Mogę walczyć w organizacji, o której marzyłem.
Pierwszym twoim rywalem miał być Mariusz Pudzianowski. Liczysz, że w przyszłości dojdzie do tej walki?
Oczywiście, Mariusz Pudzianowski jest kontuzjowany. Poczekam aż będzie na 100% gotowy do walki.
Twoim przeciwnikiem będzie Izu Ugonoh. Co udało Ci się dowiedzieć na jego temat?
Pracuje nad wszystkim. Izu nigdy nie walczył w MMA, ale ma bardzo dużą przygodę z boksem i K-1, więc dostosowałem do niego przygotowania.
Miałeś szansę zobaczyć jakąś walkę Izu w boksie czy K-1?
Tak. Widziałem parę walk na YouTube. To świetny atleta.
Ty również biłeś się w K-1. W największej organizacji na świecie jaką jest Glory. Dalej chciałbyś bić się dodatkowo w K-1?
Walczyłem tam, ale K-1 mnie nie interesuje. To po prostu było dobre doświadczenie.
Co wiesz na temat naszego kraju?
KSW to moje marzenie, niewiele jednak wiem o twoim kraju.
Mieliśmy trudny czas z powodu Covid-19. Jak Ty ten czas spędziłeś i czy również była ciężka sytuacja u Ciebie w kraju?
Bardzo trudne, ale dużo trenowałem ze swoim wujem (jest trenerem w K-1).
Masz dużo tatuażów uważasz, że pomagają ci w promocji zawodnika i łatwiej ci jest dostać propozycje z lepszej organizacji?
Wiem, że ma to jakieś znaczenie. Gra to dla mnie dużo na plakatach, ale 29 sierpnia zobaczysz najbardziej niebezpieczną wagę ciężką w KSW.
Co chciałbyś na koniec przekazać/powiedzieć polskim kibicom?
Zobaczycie wielką wojnę. Mam dużo szacunku dla mojego przeciwnika. Jest świetnym sportowcem, to dla mnie zaszczyt stawić mu czołowa.
Zobacz także:
Damian ”Stifler” Zduńczyk po wielu zapowiedziach w końcu pojawi się w klatce FAME MMA. Podczas najbliższej walki wieczoru czeka go duże wyzwanie
Już pod koniec sierpnia KSW 54. Zobaczymy na niej świetne zestawienie w kategorii lekkiej. Zwycięzca będzie bardzo blisko mistrzowskiej szansy