Typowanie redakcyjne #208: FEN 28: Rębecki vs. Silva
Zapraszamy na dwieście ósmą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie przeanalizowaliśmy kilka pojedynków w formule MMA z gali FEN 28, która odbędzie się w już w sobotę.
Dodatkowo prezentujemy kursy bukmacherskie wystawione przez naszego partnera, legalną firmę bukmacherską – STS. Bukmacher jest wiarygodnym podmiotem, który spełnia wszystkie wymogi polskiego prawa. I pamiętajcie – udział w zakładach dozwolony jest po ukończeniu 18 roku życia.
Mateusz Rębecki vs. Fabiano Silva
Bartosz Cieśla: Walka wieczoru gali FEN 28 stanowi małe rozczarowanie. Chodzi konkretnie o rywala polskiego mistrza. Po nieudanych próbach zakontraktowania Mateusza Legierskiego i Marcina Helda ostateczny wybór „Jacarezinho” pozostawia pewien niedosyt. Brazylijczykowi z pewnością nie można odmówić doświadczenia i serca do walki.
Należy jednak pamiętać, że to zawodnik występujący na co dzień występujący w kategorii piórkowej. Na dodatek Silva dostaje walkę o pas po porażce. „Jacarezinho” w ostatnim pojedynku również walczył o pas FEN-u, tylko w kategorii piórkowej. Brazylijczyk w swoich pojedynkach często odwołuje się do zapasów. Nic dziwnego. W końcu 166 cm wzrostu nie predysponuje go zbytnio do szermierki na pięści. Mimo wszystko Adrian Zieliński by w stanie nieźle sobie radzić z nim w parterze. Podobnie było wcześniej w przypadku Artura Sowińskiego. Teraz będzie mu tym bardziej ciężko, gdyż Rębecki pod względem zapaśniczym jest najmocniejszy z wyżej wymienionych Polaków.
Według mnie Rębecki jest ogromnym faworytem i jego ewentualna porażka byłaby ogromną sensacją. Podobnie uważają bukmacherzy, o czym świadczą kursy na tę walkę. Spodziewam się typowego scenariusza dla walk „Chińczyka”. Rębecki mocnymi ciosami zagoni rywala pod siatkę, a następnie sprowadzi pojedynek do parteru. Tam powinien już zdominować walkę i konsekwentnie rozbijać rywala. Postawię na wygraną już w pierwszej rundzie, choć nie zdziwi mnie, jeśli Brazylijczyk przetrwa dłużej. Tak czy siak pas powinien zostać w Polsce. TYP: Mateusz Rębecki przez TKO w 1. rundzie.
Mateusz Rębecki: Krystian Młynarczuk, Bartosz Cieśla, Maciej Szumowski, Mateusz Paczkowski
Fabiano Silva:
Krystian Pudzianowski vs. Piotr Szeliga
Maciej Szumowski: Co do starcia Krystiana Pudzianowskiego z Piotrem Szeligą opinie są podzielone. Niektórzy, mniej lub bardziej, rozumieją „sens” tego zestawienia i wolą je przemilczeć, zaś inni krytykują.
Najgorsza jest w tym wszystkim hipokryzja ze strony niektórych portali i mediów, którzy to starcie akceptują, jednocześnie krytykując np. walki organizowane przez Fame MMA. Nie widzę tutaj praktycznie żadnej różnicy. To ten sam poziom „sportowy”, a być może nawet gorszy.
Ja należę do osób, które tę walkę akceptują, jednak nie są jej wielkimi zwolennikami. Obejrzę, ale moim zdaniem rezultat może być tylko jeden.
O Piotrze Szelidze słyszałem, że jest to lubiący bójki hokeista, który od jakiegoś czasu postawił na treningi siłowe. Jednocześnie nie sądzę, że jego kondycja należy do najlepszych. Nie wierzę, że wytrzyma w klatce pełen dystans.
Oczywiście Krystian Pudzianowski również nie ma tyle siły i energii co chociażby jego starszy brat, Mariusz. Niemniej w starciu z Radosławem Słodkiewiczem pokazał, że trochę powalczyć może i czegoś się nauczy. Na pokonanie Piotra Szeligi powinno to wystarczyć.
To starcie zakończy się bardzo szybko. Pamiętajmy, że zakontraktowane zostało na rundy trzyminutowe, wobec czego może wyjść poza tę pierwszą. Niemniej uważam, że walka nie potrwa dłużej niż pięć minut i zakończy się TKO „Pudziana”. TYP: Pudzianowski TKO runda 1.
Krystian Pudzianowski: Krystian Młynarczuk, Bartosz Cieśla, Maciej Szumowski, Mateusz Paczkowski
Piotr Szeliga:
Szymon Bajor vs. Oli Thompson
Krystian Młynarczuk: Dwaj byli zawodnicy KSW zmierzą się o mistrzowski pas wagi ciężkiej organizacji FEN. Przyznam szczerze, że walka z Kitą byłaby ciekawsza dla polskiego fana i pozostaje mieć nadzieję, że kiedyś do niej dojdzie. Tymczasem Anglik ostatni raz walczył w listopadzie na KSW 51 w Zagrzebiu, ulegając przed czasem Ante Deliji. Przedtem pokonał Kamila Bazelaka, więc umówmy się, że nie jest to najcenniejszy skalp w jego karierze.
Uważam, że Bajor nie powinien mieć większych problemów z byłym strongmanem. Rozpędzony trzema wiktoriami z rzędu, znajdzie drogę by ustrzelić i ubić Thompsona. Zwłaszcza, że Anglik na 4 ostatnie porażki, trzy przegrał właśnie przez techniczny nokaut. TYP: Szymon Bajor, TKO runda 2.
Szymon Bajor: Krystian Młynarczuk, Bartosz Cieśla, Maciej Szumowski, Mateusz Paczkowski
Oli Thompson:
Michał Kita vs. Igor Pokrajac
Michał Kita: Krystian Młynarczuk, Bartosz Cieśla, Maciej Szumowski, Mateusz Paczkowski
Igor Pokrajac:
Rafał Kijańczuk vs. Marcin Wójcik
Bartosz Cieśla: Choć w rozpisce gali FEN 28 mamy dwa pojedynki mistrzowskie to zdaniem wielu to właśnie ta walka zapowiada się najciekawiej na całej gali. Co najmniej zaś jako drugą najlepszą na karcie, gdyż wielu ostrzy sobie zęby na pojedynek, który jest jeszcze niżej w rozpisce – Charzewski vs. Formela. Trudno wskazać faworyta w tej walce. W momencie, w którym typowałem kursy na obu zawodników były identyczne. Obaj bowiem mają swoje atuty, dzięki którym mogą być w stanie przechylić szalę na swą korzyść. Rafał Kijańczuk był odkryciem roku 2018 w polskim MMA. 7 zawodowych zwycięstw w ciągu zaledwie 10 miesięcy doprowadziło Polaka do walki o pas prestiżowej organizacji M-1 Global. W starciu z Khadisem Ibragimovem okazało się jednak, że „Kijana” ma jeszcze słabe strony, które rywal może wykorzystać. Na jego korzyść przemawia oczywiście eksplozywność i moc drzemiąca w pięściach. Z racji tego, że zawodowo walczy stosunkowo niedługo to po ośmiu miesiącach od ostatniej walki mógł również poczynić spory postęp.
Marcin Wójcik jest z kolei zawodnikiem bardziej wszechstronnym. Od kilku lat należy do czołówki kategorii półciężkiej w Polsce, a próbował swych sił także w wadze średniej czy ciężkiej (choć to ostatnie było bardziej wymuszone późną zmianą rywala). „Gigant” nie byłby pewnie bez szans w stójce z Kijańczukiem. Z racji jednak tego, że to już doświadczony zawodnik to wydaje mi się, że nie będzie podejmować zbytnio takiego ryzyka. Raczej spodziewam się, że przeniesie walkę do parteru. Tam powinien kontrolować i obijać rywala. Wydaje mi się też, że jest w stanie skończyć pojedynek przed czasem. Jeśli walka dotrwa jednak do decyzji to również stawiam na Wójcika.
Oczywiście nie wykluczam scenariusza, w którym to Kijańczuk nokautuje rywala. Zważywszy na charakterystykę „Kijany” to jak najbardziej możliwe. Nie ma tu faworyta, więc nie byłbym tym zaskoczony. Mimo wszystko postawię jednak na wszechstronność i doświadczenie. Uważam, że to Wójcik wywalczy sobie prawo do walki o pas z Adamem Kowalskim. TYP: Marcin Wójcik przez TKO w 2. rundzie.
Rafał Kijańczuk: Maciej Szumowski, Mateusz Paczkowski
Marcin Wójcik: Bartosz Cieśla, Krystian Młynarczuk
Szymon Dusza vs. Kacper Koziorzębski
Szymon Dusza: Krystian Młynarczuk, Bartosz Cieśla, Maciej Szumowski, Mateusz Paczkowski
Kacper Koziorzębski:
Marcin Sianos vs. Adam Pałasz
Marcin Sianos: Mateusz Paczkowski
Adam Pałasz: Krystian Młynarczuk, Bartosz Cieśla, Maciej Szumowski
Łukasz Charzewski vs. Kacper Formela
Krystian Młynarczuk: Świetne zestawienie w catchweight do 71kg uświetni galę FEN 28. Niestety „Harry” chybił z wagą i wniósł na wagę 71,8kg, co na pewno nie jest dobrą informacją dla Formeli, który naturalnie bije się w wadze piórkowej. Zwłaszcza, że przewaga fizyczna może mieć w tej walce spore znaczenie.
A to za sprawą tego, że „Polski Machida” jak bywa określany Kacper Formela niezbyt radzi sobie z dobrze usposobionymi zapaśnikami, czego świadkami byliśmy w jego ostatniej walce na RWC 3. Co prawda, reprezentant Mighty Bulls Gdynia stara się być aktywny nawet walcząc z pleców, lecz na kartach sędziowskich ta pozycja do korzystnych nie należy.
Według mnie Charzewski będzie starał się zdominować Formelę właśnie zapaśniczo. Tutaj rodzi się szansa dla Kacpra, który walcząc z kontry poczyna sobie całkiem nieźle. Czy jednak uda mu się przez całą walkę stopować zapędy rywala? Może być bardzo ciężko. Nie skreślam Formeli, lecz myślę, że przewaga fizyczna może dać o sobie znać i finalnie po emocjonującej walce, ręką w górę powędruje do Charzewskiego. Duża rolę może odegrać jednak przygotowanie do tego starcia, a warunki w czasach pandemii z pewnością nie były łatwe. TYP: Łukasz Charzewski przez decyzję.
Łukasz Charzewski: Krystian Młynarczuk, Bartosz Cieśla, Maciej Szumowski, Mateusz Paczkowski
Kacper Formela:
Anita Bekus vs. Sylwia Firlej
Anita Bekus: Krystian Młynarczuk, Bartosz Cieśla, Maciej Szumowski, Mateusz Paczkowski
Sylwia Firlej:
Podawajcie w komentarzach swoje typy!