Trener Wildera o porażce podopiecznego: Rozcięte ucho mogło zachwiać jego równowagę
Minionej nocy Deontay Wilder doświadczył pierwszej porażki w swojej zawodowej karierze. W Las Vegas Tyson Fury pokonał Wildera przez TKO w 7. rundzie.
To oczekiwane starcie w wadze ciężkiej było rewanżem między Furym a Wilderem. W poprzednim starciu, w grudniu 2018 roku, zawodnicy zremisowali. Tamtego chłodnego, grudniowego wieczoru w Los Angeles, Tyson Fury zdawał się liczyć na zwycięstwo, ale w ostatniej rundzie Deontay Wilder powalił go jedną kombinacją. Jakimś cudem Brytyjczyk był jednak w stanie wstać i zakończyć walkę. Rezultatem końcowym był kontrowersyjny remis, który doprowadził do dzisiejszego rewanżu.
Fury, który pojawił się znacznie cięższy tego wieczoru, był w stanie przejąć kontrolę nad walką już od rozpoczynającego ją gongu. Złożył Wildera w trzeciej rundzie, a następnie w piątej rundzie. Wreszcie, po pochłonięciu ton ciosów Anglika, narożnik Wildera zdecydował się rzucić ręcznik i uratować wojownika.
Po zakończeniu dzisiejszego wydarzenia Wilder vs. Fury 2 trener Deontaya, Jay Deas, opowiedział o obrażeniach odniesionych przez niego podczas przegranej. Helen Yee zamieściła wideo z fragmentem z konferencji po walce:
When asked about Deontay Wilder’s injuries, his trainer Jay Deas says Deontay has a cut in his ear which may have affected his equilibrium #WilderFury pic.twitter.com/VYaZOzGA0T
— Helen Yee (@HelenYeeSports) February 23, 2020
„Zapytany o obrażenia Deontaya Wildera, jego trener Jay Deas powiedział, że Deontay miał rozcięte ucho, co mogło wpłynąć na jego równowagę.”
Po porażce Deontay Wilder spadł do rekordu 42-1-1 w swojej karierze zawodowej, tracąc jednocześnie tytuły na rzecz Tysona Fury’ego.