Nurmagomedov zakończy karierę po walce z Fergusonem? „Zobaczymy, co będzie dalej”
Aktualnie niewielu wyobraża sobie, by Khabib Nurmagomedov (28-0) miał zakończył swoją karierę. Okazuje się jednak, że taki temat pojawia się u zawodnika, który nie planuje obecnie swojej przygody w sportach walki dalej, niż do rywalizacji z Tonym Fergusonem (25-3).
Na starcie Nurmagomedova z Fergusonem świat MMA czeka już od kilku lat. Panowie byli zestawiani ze sobą czterokrotnie, ale żaden z tych pojedynków nie doszedł do skutku. Sytuacja ma zmienić się 18 kwietnia, kiedy to zawodnicy staną naprzeciw siebie podczas numerowanej gali UFC. Stawką walki będzie pas kategorii lekkiej dzierżony obecnie przez Rosjanina.
Być może będzie to ostatnia okazja, by zobaczyć „Dagestańskiego Orła” w klatce. 31-latek wysyła bowiem niejasne sygnały dotyczące swojej dalszej kariery w MMA. Mistrz wagi lekkiej sugeruje, że obecnie skupia się jedynie na nadchodzącym pojedynku.
Nie chcę myśleć o przyszłości. Wciąż mam zamiar być tu do kwietnia, wciąż chcę walczyć i potrzebuję wygranej. Nie lubię patrzeć daleko w przód. Obecnie mam bardzo poważnego przeciwnika, jakim jest Tony Ferguson. Obecnie ważna jest walka, a po niej usiądziemy i zobaczymy, co będzie dalej.
Nurmagomedov sugeruje także, że powoli jest on coraz bliżej wieku, w którym sportowiec powinien kończyć karierę.
Zastanówmy się, czy jest sens dalej walczyć. Zawsze będzie jeden powód – pieniądze. Ile ich jednak potrzebujemy? Czuję się teraz dobrze. Mam 31 lat, czyli bardzo dobry wiek do walk i do sportu. Obecnie jestem daleko od emerytury, ale ta czai się za rogiem.