Kuriozalna sytuacja na gali Bellator! Zawodnik po odpłynięciu zaatakował sędziego! [WIDEO]
Mimo sobotniego efektownego zwycięstwa na gali Bellator 232, to nie Devin Powell został bohaterem starcia. W jednej z walk karty wstępnej swoją obecność mocno, a co lepsze – przypadkowo, zaznaczył Marcus Surin.
Zawodnik Bellatoru podejmował debiutującego w organizacji Devina Powella (zwolnionego wcześniej z UFC przy bilansie 1-3). Spodziewano się wysokiego grapplerskiego poziomu – były zapaśnik i specjalista od poddań Surin kontra czarny pas BJJ i właściciel Nostos MMA Powell.
Pierwsza runda tego pojedynku wagi lekkiej została naznaczona dominującymi obaleniami Marcusa Surina i umiejętnym lądowaniem i pracą z dołu Devina Powella. W drugiej natomiast po półtorej minuty od rozpoczęcia i aż dwóch obaleniach, przed próbą podniesienia się, Powell zobaczył swoją szansę. Po kolejnym uderzeniu Surina, Powell złapał go w duszenie od przodu. Mimo uniesionych kciuków Surina, Powell musiał krzyknąć do sędziego, że jego przeciwnik odpłynął.
Kilka sekund później zdawało się, że wrócił on do normalności, ale nie, zamiast tego załączyły mu się pierwotne nauki i poszedł po obalenie samego sędziego! Na szczęście ten zachował zimną krew i mimo ataku na swoją nogę nie dał się przewrócić. Poniżej link do całej, dość niecodziennej akcji w klatce: