Khabib Nurmagomedov zarobi na walce z Poirierem trzy razy więcej, niż w starciu z McGregorem
Zwycięstwo nad Conorem McGregorem (21-4) dało Khabibowi Nurmagomedowovi (27-0) nie tylko obronę pasa wagi lekkiej UFC, ale także i międzynarodowy rozgłos oraz pokaźną wypłatę. Okazuje się jednak, że podczas UFC 242 Rosjanin zarobi zdecydowanie więcej, niż miało to miejsce podczas walki z Irlandczykiem.
Walka z McGregorem zawsze dla jego oponenta stanowi już pokaźny przypływ gotówki. „Notorious” to bowiem obecnie chyba najbardziej rozpoznawalny zawodnik na świecie, co przekłada się na szereg elementów związanych z finansami. Szansę na zarobienie dużej sumy pieniędzy wykorzystał Nurmagomedov, który w zeszłym roku pokonał byłego mistrza wagi piórkowej, broniąc swojego tytułu, a przy okazji zgarniając dwa miliony dolarów.
Przede wszystkim „Dagestański Orzeł” dał się jednak poznać jeszcze szerszej publiczności, dzięki czemu obecnie ma on międzynarodowy rozgłos. Oprócz promocyjnych zabiegów na rozpowszechnianie nazwiska niespełna 31-latek dodatkowo zyskuje renomę za sprawą swojego nieskazitelnego rekordu. Wszystkie te czynniki sprawiają, że aktualnie Khabib stoi przed szansą zarabiania milionów.
Choć Dustin Poirier (25-5) nie jest tak medialny, jak McGregor, to jednak w najbliższej walce Nurmagomedov otrzyma najwyższą wypłatę w swojej zawodowej karierze. Tak sądzi przynajmniej ojciec zawodnika.
Zarobimy od trzech do trzech i pół raza więcej. Nie będziemy walczyć o małe stawki, gdyż znamy swoją wartość. Obecnie jesteśmy najlepsi. Pokonaliśmy najlepszych i jesteśmy gotowi na najlepsze walki. Jesteśmy też popularni, wiemy o tym. Kiedy będziemy wchodzić do hali, zobaczycie reakcje na nas, a na Poiriera – powiedział ojciec Nurmagomedova.