UFC 237: Alexander Volkanovski dominuje Jose Aldo i wygrywa na dystansie trzech rund
Jedną z walk karty głównej gali UFC 237 w Brazylii było starcie pomiędzy Jose Aldo (28-4) a Alexandrem Volkanovskim (19-1).
Walka rozpoczęła się na spokojnie, od badania wzajemnego badania się zawodników. Po chwili więcej ciosów wyprowadził Volkanovski. Aldo jakby czekał na zadanie tego jednego decydującego ciosu. Po oszczędnych wymianach ciosów, minutę przed końcem pierwszej rundy Volkanovski docisnął na chwilę Brazylijczyka do siatki, próbując zyskać przewagę. I tę przewagę zyskał, okopując dodatkowo nogę swojego rywala.
W drugiej rundzie ponownie zaczął od niskich kopnięć. Wnętrze uda byłego mistrza wagi piórkowej robiło się coraz bardziej czerwone. W połowie drugiej rundy pojedynek został na chwilę przerwany ze względu na zahaczenie palcami o oczy Jose Aldo przez Volkanovskiego. Po 10 minutach wydawało się jakby Brazylijczyk był lekko nieobecny w tym pojedynku. Nie prezentował dotychczas znanych wszystkim umiejętności.
W trzeciej rundzie Volkanovski wciąż trzymał się swojego game planu. Raz za razem okopywał nogę Aldo i wywierał presję, trafiając raz za razem. Sam Aldo inicjował niewiele akcji. Fanom nie podobała się pasywność swojego rodaka i mogliśmy słyszeć głosy niezadowolenia z trybun.
Po trzech rundach nie mogło być inaczej, sędziowie przyznali jednogłośne zwycięstwo na korzyść Alexandra Volkanovskiego – 30-27, 30-27, 30-27. Dla Australijczyka jest do 17. zwycięstwo z rzędu. Do kolejnej walki zawodnik wyzwał Maxa Hollowaya.