To nie koniec Tito Ortiza jako zawodnika MMA: Wrócę do startów, mam zaplanowaną walkę
Jeśli myśleliście, że zrewanżowanie się Chuckowi Liddellowi za porażkę sprzed lat było dla członka Galerii Sław UFC Tito Ortiza ostatnią walką w zawodowej karierze, to jesteście w błędzie.
44-latek co prawda sam ogłosił przejście na sportową emeryturę po walce wieczoru gali Golden Boy Promotions 1, w której znokautował „Icemana”, ale teraz zmienia zdanie:
„Prawdopodobnie będę walczył w październiku. Po walce z Chuckiem w ubiegłym roku myślałem, że to był mój ostatni występ, ale moje ciało pozostało nienaruszone, ciągle jest szybkie i wszystko jest w świetnej dyspozycji. Sparingi są dobre, treningi są świetne, więc zróbmy to raz jeszcze.”
Zobacz również
Ortiz pytany o powody powrotu do startów odpowiada bez ogródek:
„Robię to dla zabawy. Po prostu. Mam już przeciwnika i będzie zabawnie, kiedy go ogłosimy. To będzie bardzo fajne.”
Niestety, nie wiemy jeszcze dla jakiej organizacji Ortiz planuje swoją kolejną walkę, ale zaraz jak pojawią się szczegóły, to przedstawimy je na łamach MMAPL.
