MMA PLNajnowszeTyper BetclicTypowanieTypowanie redakcyjne #151: KSW 47: De Fries vs. Narkun

Typowanie redakcyjne #151: KSW 47: De Fries vs. Narkun

Zapraszamy na sto pięćdziesiątą pierwszą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie przyjrzeliśmy się pojedynkom gali KSW 47, która odbędzie się w Łodzi. W walce wieczoru dojdzie do starcia o pas wagi ciężkiej, Phil De Fries vs. Tomasz Narkun.

Phil de Fries vs. Tomasz Narkun
Foto: KSW

Dodatkowo prezentujemy kursy bukmacherskie wystawione przez naszego partnera, legalną firmę bukmacherską – STS. Bukmacher jest wiarygodnym podmiotem, który spełnia wszystkie wymogi polskiego prawa. I pamiętajcie – udział w zakładach dozwolony jest po ukończeniu 18 roku życia.


Tomasz Narkun vs. Phil De Fries

Maciej Szumowski: Jeszcze rok temu nie spodziewałbym się, że walką wieczoru tak silnie obsadzonej gali będzie pojedynek Philipa de Friesa z Tomaszem Narkunem. Kto normalny powiedziałby, że zamiast nazwiskiem Mariusza Pudzianowskiego, Borysa Mańkowskiego czy nawet Damiana Janikowskiego, KSW będzie promować swoje wydarzenie takim starciem?

De Fries szybko zrobił swoją karierę w Konfrontacji Sztuk Walki, ale, moim zdaniem, tylko obnażył umiejętności polskich „ciężkich”. Zwycięstwa nad Karolem Bedorfem i Michałem Andryszakiem nie świadczą o jego olbrzymim potencjale, a raczej udowadniają, że w tej kategorii w KSW wszystko może się zdarzyć. Anglik kariery w UFC nie zrobił, ale od tamtej pory sporo czasu już minęło. To też ważny fakt. Chociaż Stipe Miocic, Todd Duffee i Matt Mitrione nie dali mu żadnych szans, to przecież było to w latach 2012-2013.

Mierząc się jednak z Tomaszem Narkunem, Philip de Fries wielkich szans nie będzie miał. Chociaż w „Żyrafę” przed walkami z Mamedem Chalidowem nie wierzyłem, to po pojedynkach z Czeczenem udowodnił, że jest klasowym zawodnikiem. Tomasz Narkun w tym pojedynku szybko zweryfikuje Philipa de Friesa i wygra przed czasem, najpóźniej w drugiej rundzie. TYP: Narkun, poddanie, runda druga.

Monika Bobrycka: Podczas KSW 47 w Łodzi Tomasz Narkun stanie przed szansą zdobycia drugiego mistrzowskiego pasa. Naprzeciw niego stanie Phil De Fries. To może być naprawdę dobra walka. De Fries do niedawno był średnio doceniany, ale najpierw pokonał Michała Andryszaka, a następnie poddał byłego mistrza, Karola Bedorfa. Czy uda mu się zdobyć trzecie cenne zwycięstwo na naszym podwórku? No właśnie. Tomasz Narkun także jest niedoceniany, jednak warto pamiętać, że ma on czarny pas brazylijskiego jiu jitsu i nie przegrał żadnej walki od 2014 roku.

Ogólnie typując galę KSW 47 miałam i w sumie wciąż mam mnóstwo dylematów. Tutaj podobnie. Tomek jest faworytem, ale Phil waży o około 12 kilogramów więcej. Wiemy co to może znaczyć w wadze ciężkiej. Polak jednak nie odpuści tak łatwo, zwłaszcza, że stawką jest bycie podwójnym mistrzem KSW. Phil De Fries może mu zagrozić w stójce, ale sądzę, że Tomek nie będzie szalał i spróbuje szybko sprowadzić walkę do parteru. Tam raczej nie będzie nam kazał długo czekać na poddanie. TYP: Tomasz Narkun przez poddanie w pierwszej rundzie.

Tomasz Narkun: Monika, Mateusz S, Mateusz P, Bartosz, Szymon, Maciej

Phil De Fries: Krystian, Mateusz K


Mariusz Pudzianowski vs. Szymon Kołecki

Mateusz Paczkowski: Medialnie najbardziej pożądane starcie gali KSW 47. Nieprzypadkowo bowiem było ono nawet przez moment walką wieczoru całego wydarzenia. Kibice są ciekawi jak na tle Mariusza Pudzianowskiego będzie wyglądał medalista olimpijski w podnoszeniu ciężarów Szymon Kołecki. I co prawda, „Pudzian” jest stroną bardziej doświadczoną, to nie można powiedzieć, że Kołecki jest „zielony” w temacie. Swoje siedem walk stoczył, sześć z nich wygrywając i to wygrywając w pierwszych rundach. Odnośnie przebiegu walki Pudzianowski vs. Kołecki spodziewam się mocnego początku Kołeckiego i zachowawczości „Pudziana”.

Możliwe, że zobaczymy skuteczną ofensywę Kołeckiego, który w pierwszej rundzie postraszy gwiazdę KSW ciosami, a w drugiej uda mu się „Pudziana” skończyć. Obstawiam, że Kołecki sprowadzi ciosami Pudzianowskiego na plecy, a tam dobije go solidnym ground&pound. TYP Szymon Kołecki przez TKO w drugiej rundzie.

Mariusz Pudzianowski: Mateusz K, Bartosz, Mateusz S

Szymon Kołecki: Krystian, Monika, Mateusz P, Szymon, Maciej


Borys Mańkowski vs. Norman Parke

Jan Niwiński: Jedna z najbardziej elektryzujących konfrontacji z najnowszego KSW. Panowie mieli okazję już się „skonfrontować” na KSW 40, kiedy Parke odepchnął Mańkowskiego. Po wielu wymianach uprzejmości, wejdą wyjaśnić się w klatce.

Mańkowski wraca po ponad rocznej przerwie i dwóch porażkach. O ile w walce z Mamedem Chalidowem prezentował się dobrze, tak konfrontacja z Roberto Soldicem została przegrana z kretesem. „Diabeł Tasmański” nie znalazł odpowiedzi ani w stójce, ani w parterze. Teraz, po kontuzjach, spróbuję wygrać pierwsza walkę od dwóch lat. Borys to dobry zapaśnik i bokser, odnajdujący się z pleców. Nie wiem jednak, jak będzie wyglądał na tle naprawdę solidnego Parke.

Irlandczyk to przyzwoity zawodnik bez większych wad, który sprawiał wyraźne problemy Mateuszowi Gamrotowi – którego uważam za bardziej utalentowanego z duetu Poznańskich zapaśników. Na pewno przeważać będzie w bazie kondycyjnej. Przewiduje ostre otwarcie pojedynku. Parke będzie zmuszony do defensywy. Może nawet będzie się chwiać. Jednak na moje przetrwa bomby Poznaniaka i zafunduje mu trzecia porażkę z rzędu. TYP: Parke przez decyzję.

Borys Mańkowski: Krystian, Monika, Mateusz S, Mateusz P, Mateusz K, Bartosz, Maciej

Norman Parke: Jan, Szymon


Satoshi Ishii vs. Fernando Rodrigues Jr

Bartosz Cieśla: Na gali w Łodzi debiutant w Federacji KSW zmierzy się z byłym mistrzem. Jednak to Ishii jest zawodnikiem z większym doświadczeniem na najwyższym światowym poziomie. Występował on w takich organizacjach jak DREAM, Bellator czy RIZIN i mierzył się choćby z Fedorem, Timem Sylvią i „Cro Copem”. Większość z ostatnich pojedynków obu zawodników wskazuje, że walka powinna zakończyć się przed czasem.

Wydaje mi się nawet, że do zakończenia pojedynku dojdzie już w pierwszej rundzie. Faworyzuje w tym pojedynku Japończyka. Złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w judo wykorzysta swoje umiejętności, aby przenieść walkę do parteru. Tam powinien poradzić sobie z Brazylijczykiem. Choć nie wykluczam też (technicznego) nokautu to postawię na poddanie. TYP: Satoshi Ishii przez poddanie w 1. rundzie.

Satoshi Ishii: Krystian, Mateusz S, Mateusz P, Bartosz, Maciej

Fernando Rodrigues Jr: Monika, Szymon, Mateusz K


Damian Janikowski vs. Aleksandar Ilic

Maciej Szumowski: Gdyby nie porażka z Michałem Materlą, to Damian Janikowski byłby kolejnym kandydatem do tytułu „zawodnika roku” za 2018. Jego kariera w MMA, jak na dopiero jej wstępny etap, wygląda imponująco. Zwycięstwa nad Juliem Gallegosem, Antonim Chmielewskim i Yannickiem Bahatim robią wrażenie. A z „Cipao” przegrać to przecież nie wstyd. I walką z Aleksandarem Iliciem wrocławianin ma się „odkuć”.

Umiejętności naszego zapaśnika znamy doskonale, co zatem można stwierdzić o Serbie? Niedawno miał walczyć o pas Megdan Fighting z innym Polakiem, Grzegorzem Siwym, ale, w obliczu oferty od KSW, zrezygnował ze starcia. Jego bilans 10-2 co prawda robi wrażenie, jednak dotychczasowi konkurenci już nie. Trudno przecież zbyt wiele wymagać po raczkującym w świecie mieszanych sztuk walki bałkańskim rynku.

Ten pojedynek zakończy się przed czasem. Ilic będzie chciał postawić się Janikowskiemu, ale chcący zrehabilitować się Polak będzie miał jeszcze większą motywację do zwycięstwa. Pokaże mu miejsce w szeregu i wygra przez nokaut techniczny w pierwszej rundzie. TYP: Janikowski, TKO, runda pierwsza.

Damian Janikowski: Krystian, Monika, Mateusz S, Mateusz P, Mateusz K, Bartosz, Szymon, Maciej

Aleksandar Ilic: 


Marcin Wrzosek vs. Krzysztof Klaczek

Monika Bobrycka: Pierwotnie rywalem Marcina Wrzoska na KSW 47 w Łodzi miał być Daniel Torres. Jednak widowiskowy zawodnik doznał niedawno kontuzji i w jego miejsce wskoczył Krzysztof Klaczek. Takie sytuacje często komplikują sprawę i rozpraszają zawodników. Lubię styl Marcina Wrzoska, walczy bez kalkulowania, nie boi się wymian. Klaczek zresztą podobnie. Jego celem z pewnością jest powrót na tron wagi piórkowej KSW.

Ale żeby to osiągnąć, musi pokonać Krzysztofa Klaczka. Fani mogą go kojarzyć m.in. z ostatniego poddania Edilsona Teixeiry na FEN 22 w Poznaniu. Klaczek pokazał się tam z bardzo dobrej strony. Ich walkę obejrzę z przyjemnością, ale myślę, że Marcin nie odpuści mu tak łatwo i to jego ręka powędruje ku górze. TYP: Marcin Wrzosek przez decyzję sędziów.

Marcin Wrzosek: Monika, Mateusz S, Mateusz P, Mateusz K, Bartosz, Szymon, Maciej

Krzysztof Klaczek: Krystian


Karolina Owczarz vs. Marta Chojnoska

Krystian Młynarczuk: Karolina Owczarz po roku od ostatniej walki powraca do KSW. Ponownie zawalczy ona w Łodzi czyli mieście, w którym na co dzień trenuje. Jej rywalką będzie Marta Chojnoska, o której śmiało możemy powiedzieć, że przecierała szlaki dywizji kobiecej w Federacji KSW. Wywodząca się ze sportów uderzanych zawodniczka zastąpi kontuzjowaną Aleksandrę Rolę.

Wydaje mi się jednak, że będzie w tej potyczce skazana na pożarcie. Jak sama wyznaje, najbardziej lubi się bić oczywiście w stójce. Owczarz od początku treningów w STT trenuje przekrojowo. I choć wywodzi się ona również z dyscypliny stójkowej, wydaje mi się, że jej planem będzie przenieść walkę do parteru. Tam powinna mieć więcej argumentów i prawdopodobnie znajdzie drogę do wygranej przed czasem. Chojnoskiej na pewno nie pomaga fakt, że o walce w MMA dowiedziała się nie tak dawno i uważam, że wyjdą jej braki w płaszczyźnie parterowej. TYP: Karolina Owczarz przez poddanie, runda 1.

Karolina Owczarz: Krystian, Monika, Mateusz S, Mateusz P, Mateusz K, Bartosz, Szymon, Maciej

Marta Chojnoska: 


Maciej Kazieczko vs. Bartłomiej Kopera

Szymon Frankowicz: Jedną z pierwszych walk w Łodzi będzie starcie Bartłomieja Kopery z Maciejem Kazieczko. Faworytem bukmacherów jest zawodnik Ankosu, ale osobiście mnie to dziwi. „Małpa” jest zawodnikiem przekrojowym, doświadczonym i ma na koncie zwycięstwa nad Szadzińskim czy Kotwicą.

Po nieudanym debiucie w KSW decyduje się przenieść do kategorii wyżej, gdzie zmierzy się z mniej doświadczonym rywalem. Kazieczko to wychowanek Ankosu, który rywalizował z obiecujący przeciwnikami. Będzie wyższy od Bartłomieja, ale to nie powinno zawodnika z Łodzi przestraszyć.

Wydaje mi się, że doświadczenie i wszechstronność Kopery da mu zwycięstwo na kartach sędziowskich. Łodzianin powinien sprowadzać walkę do parteru i tam zasypać rywala ciosami. Doświadczenie, przegrana w debiucie i walka przed własną publiką powinny wystarczająco zmotywować. TYP: Bartłomiej Kopera przez decyzję.

Maciej Kazieczko: Mateusz K, Mateusz P, Bartosz, Mateusz S, Maciej

Bartłomiej Kopera: Monika, Krystian, Szymon


Dawid Gralka vs. Paweł Polityło

Krystian Młynarczuk: Obaj zawodnicy staną przed drugą szansą w KSW. Obaj przegrali w debiucie dla tejże organizacji, lecz nastroje mogą mieć zgoła odmienne. Polityło w zastępstwie na KSW 40 postawił naprawdę twarde warunki idącemu jak burza Antunowi Racicowi. Warto zaznaczyć, że był to zawodowy debiut zawodnika trenującego w Dublinie, czego w walce nie było widać. Gralka z kolei już w pierwszej rundzie został zastopowany przez Sebastiana Przybysza i będzie zmotywowany, by przed własną publicznością pokazać się z lepszej strony.

Polityło odbudował się poza organizacją wygrywając kolejne trzy pojedynki. Paweł to przede wszystkim zapaśnik o czym przekonał się nawet wspomniany wcześniej Racic. Gralka z kolei jest bardzo silny fizycznie, ma do tego wysokie umiejętności parterowe i jest w stanie zagrozić jakąś techniką w tej płaszczyźnie w każdym momencie walki.

Dawid przestrzelił z wagą i jestem ciekaw jak odbije się to na jego dyspozycji w sobotni wieczór. Zwłaszcza, że aspekt siłowy może mieć w tej walce olbrzymie znaczenie. Spodziewam się, że Gralka chcąc uniknąć powtórki z rozrywki, będzie unikał bezpośredniej wymiany w stójce i szukał obaleń. Polityło jest jednak zapaśniczo na to przygotowany i uważam, że jeśli uda mu się utrzymać w stójce, to jest w stanie zamęczyć przeciwnika i wygrać na kartach sędziowskich. Nie zdziwi mnie jednak, jeśli Gralka znajdzie sposób na obalenie i podda rywala choćby firmową skrętówką. Kursy idealnie odzwierciedlają szanse w tej walce, ja minimalnie skłaniam się ku zawodnikowi z Dublina. TYP: Paweł Polityło przez decyzję.

Dawid Gralka: Maciej, Mateusz S, Szymon

Paweł Polityło: Mateusz K, Mateusz P, Krystian, Monika, Bartosz


Podawajcie w komentarzach swoje typy!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis