Jon Jones trzykrotnie z pozytywnym wynikiem testów antydopingowych w ostatnich miesiącach
Jon Jones (22-1, 1 N/C) spowodował ogromne zamieszenie związane z organizacją gali UFC 232. Okazuje się, że ujawniony wynik badania antydopingowego nie był jedynym, który wykazał obecność zabronionej substancji.
Jak poinformował wiceprezydent UFC w podcaście Joe Rogana, pierwszy pozytywny wynik testu na obecność metabolitu turinabolu pojawił się w sierpniu. Kilka testów nie wykryło śladów zabronionej substancji, jednak łącznie aż trzykrotnie w ostatnich miesiącach wynik był pozytywny.
Jeff Novitzky tells Joe Rogan that USADA first noticed adverse findings for a longterm oral turinabol metabolite in Jon Jones' drug tests back in August.
Aug. 9: Negative
Aug. 29: 8 pecograms
Sept. 18: 19 pecograms
Sept. 21, Oct. 2, Oct. 11, Nov. 14: All negative— Shaheen Al-Shatti (@shaunalshatti) December 27, 2018
Pozytywne wyniki testów Jona Jonesa na obecność metabolitu turinabolu:
- 29 sierpnia -8 pg/ml
- 18 września – 19 pg/ml
- 9 grudnia – 60 pg/ml
Jak twierdzą eksperci, niski poziom metabolitów turinabolu nie jest efektem „nowej” wpadki dopingowej. Wiąże się to natomiast z efektem pulsacyjnym, który dotyczy wpadki jaką zawodnik zaliczył w lipcu 2017 roku. „Bones” walczył wtedy z Danielem Cormierem (22-1, 1 N/C) na UFC 214.
We wrześniu tego roku ogłoszono, że zawodnik zostanie ukarany 15-miesięcznym zawieszeniem w związku z ugodą na jaką zawodnik poszedł z komisją antydopingową. Kara ta była retroaktywna i wkrótce później okres zawieszenia się zakończył. Co ciekawe jak podaje oficjalny komunikat, zawodnik został ukarany zawieszeniem za poziom metabolitu turinabolu w granicach 20-80 pg/ml, czyli podobne stężenie jakie występuje u zawodnika obecnie.