MMA PLNajnowszeUFCSantiago Ponzinibbio obrał kolejny cel: Czekam na tę diwę!

Santiago Ponzinibbio obrał kolejny cel: Czekam na tę diwę!

Rozpędzony siedmioma wiktoriami z rzędu 32-letni Argentyńczyk – Santiago Ponzinibbio (27-3) obrał kolejny cel. Czołowy zawodnik dywizji półśredniej chce walczyć z “diwą” – Rafaelem dos Anjosem (28-11).

Santiago Ponzinibbio chce walki z Anthonym Pettisem: No dalej, chodź, nie będziesz miał tyle szczęścia...
Foto: Esther Lin / MMA Fighting

Ponzinibbio, który w ostatniej walce znokautował w czwartej rundzie Neila Magny w walce wieczoru gali UFC w Buenos Aires, tym razem w podobny sposób chce rozprawić się z byłym mistrzem wagi lekkiej, który przeniósł się do wyższej kategorii wagowej i kiedyś nawet był blisko rywalizacji z Argentyńczykiem:

“Czekam na tę diwę Rafaela dos Anjosa. Diwa chciała wyzwać. Czekam tylko na potwierdzenie ze strony tej diwy. Pozwalam wybrać mu miejsce rywalizacji.

Podobnie jak w moich poprzednich pojedynkach, ta walka z diwą zakończy się kolejnym nokautem. Diwa nie chciała walczyć ze mną w Argentynie, chciała walczyć w Stanach Zjednoczonych. Więc dobrze, po prostu powiedz kiedy i gdzie.”

Ponizinibbio jest jednym z zawodników, którzy są bardzo blisko walki o pas mistrzowski wagi półśredniej, który dzierży obecnie Tyron Woodley. Oprócz Argentyńczyka w podobnej pozycji znajdują się Kamaru Usman i Colby Covington. Ponzinibbio jednak wyklucza potencjalną walkę z tym ostatnim:

“Uważam, że Rafael dos Anjos jest bardziej realną opcją, ponieważ Colby Covinbgton pochodzi z tego samego gymu co ja i mamy tych samych trenerów, jak chociażby Mike Brown. To zestawienie nie jest dobre. Sztab ostrzegał nas przed tym i prosił, żebyśmy próbowali tego uniknąć. No chyba, że doszłoby do naszej walki o pas. Wtedy jestem gotowy wziąć walkę z kimkolwiek. Nie wybieram przeciwników. Mam to gdzieś – Woodley, Usman, dos Anjos. Mogę walczyć z każdym i każdego pokonam.”

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis