Mach następny w kolejce do Diaza?
Niedawno koronowany mistrz wagi półśredniej Strikeforce, Nick Diaz, będzie bronił swojego tytułu przeciw Hayato Sakuraiowi. Co dziwne, Japończyk nie ma najlepszej passy, gdyż w nie najlepszym stylu przegrał 2 ostatnie pojedynki (z Zaromskisem i Gono) i z pewnością nie będzie faworytem w starciu przeciw Diazowi. Informację takiego title matchu potwierdził szef amerykańskiej organizacji, Scott Coker (który zatwierdził także walki Cyborg vs. Toughill, Melendez vs. Aoki i Lashley vs. Rogers).
Diaz z Machem mieli się spotkać na jednej z gal Dream, co próbowano załatwić już dwukrotnie. Raz po debiucie Amerykanina w Dream (D3 – TKO na Katsuyi Inoue), drugi raz pod koniec zeszłego roku. Najwyraźniej do trzech razy sztuka, z tą różnicą że panowie spotkają się w hexagonie SF a nie na ringu Dream.
Najbardziej w tym wszystkim wydaje się być poszkodowany Jay Hieron, który na gali Strikeforce: Miami przeciw Riggsowi odniósł 7 zwycięstwo z rzędu i z pewnością bardziej zasługuje na title shot niż będący w kiepskiej formie Mach. W dodatku pojedynek z Riggsem na gali Miami był ostatnim w kontrakcie Hierona ze SF. Nie wiadomo więc czy w ogóle wróci w szeregi organizacji.
źródło: MMAfighting/BloodyElbow
Niedawno koronowany mistrz wagi półśredniej Strikeforce, Nick Diaz, będzie bronił swojego tytułu przeciw Hayato Sakuraiowi. Co dziwne, Japończyk nie ma najlepszej passy, gdyż w nie najlepszym stylu przegrał 2 ostatnie pojedynki (z Zaromskisem i Gono) i z pewnością nie będzie faworytem w starciu przeciw Diazowi. Informację takiego title matchu potwierdził szef amerykańskiej organizacji, Scott Coker (który zatwierdził także walki Cyborg vs. Toughill, Melendez vs. Aoki i Lashley vs. Rogers).
Diaz z Machem mieli się spotkać na jednej z gal Dream, co próbowano załatwić już dwukrotnie. Raz po debiucie Amerykanina w Dream (D3 – TKO na Katsuyi Inoue), drugi raz pod koniec zeszłego roku. Najwyraźniej do trzech razy sztuka, z tą różnicą że panowie spotkają się w hexagonie SF a nie na ringu Dream.
Najbardziej w tym wszystkim wydaje się być poszkodowany Jay Hieron, który na gali Strikeforce: Miami przeciw Riggsowi odniósł 7 zwycięstwo z rzędu i z pewnością bardziej zasługuje na title shot niż będący w kiepskiej formie Mach. W dodatku pojedynek z Riggsem na gali Miami był ostatnim w kontrakcie Hierona ze SF. Nie wiadomo więc czy w ogóle wróci w szeregi organizacji.
źródło: MMAfighting/BloodyElbow