MMA PLNajnowszeUFCUFC Moncton: Anthony Smith dusi Volkana Oezdemira w trzeciej rundzie [WIDEO]

UFC Moncton: Anthony Smith dusi Volkana Oezdemira w trzeciej rundzie [WIDEO]

Anthony Smith (31-13) w trzeciej rundzie walki wieczoru UFC Fight Night 138 w Moncton poddał duszeniem zza pleców Volkana Oezdemira (15-3).

UFC Moncton Oezdemir Smith
Foto: MMA Mania

Smith dość szybko ruszył po klincz. Oezdemir szybko odwrócił odwrócił jednak pozycję pod siatką. Walkaw końcu wróciła na środek. Volkan ruszał do ataków, w których trafiał rywala. To on kontrolował środek klatki. Smith także odpowiadał ciosami. Trafił też tureckiego Szwajcara palcem w oko. Walkę na moment przerwano. Po wznowieniu Oezdemir dalej prowadził pojedynek W ostatnich sekundach rundy skontrolował jeszcze rywala w klinczu pod siatką.

Volkan zaczął rundę od kilku kopnięć. Smith z kolei kilkukrotnie trafił mocnymi ciosami. W końcu Volkan przeniósł walkę do parteru. Był najpierw w półgardzie, jednak po nieudanej próbie dźwigni skrętnej Amerykanina zaszedł z plecy skąd obijał  przeciwnika. Smith starał się wykluczać jego ręce.Szwajcar nie wpiał się nogami jednak umiejętnie punktował rywala.

Kolejna runda zaczęła się dość spokojnie. Później kilkukrotnie dość mocno trafił Smith. Oezdemir nie pozostawał dłużny będąc skutecznym w tzw. „brudnym boksie”. Obaj zawodnicy wyglądali już na dość zmęczonych i tym razem to Smith obalił rywala. Udało mu się też wpiąć za plecy i przełożyć rękę pod brodą przeciwnika. Choć Oezdemir bronił się dość długo w końcu zmuszony był odklepać.

https://twitter.com/Hamderlei/status/1056414500939816961

Było to trzecie z rzędu zwycięstwo Smitha, a siódme w jego dziewięciu walkach dla UFC. Wygrana nad zajmującym do tej pory drugie miejsce w rankingu kategorii półciężkiej Oezdemirem stawia teraz Amerykanina w gronie najpoważniejszych kandydatów do walki o pas w najbliższej przyszłości. Innym z kandydatów do walki o pas jest w tej dywziji jest też Jan Błachowicz (23-7). Być może wkrótce drogi Polaka i Amerykanina się skrzyżują.

 

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis