RIZIN 13: Potężny łokieć “Cro Copa” rozcina rywala i kończy walkę! [WIDEO]
Mirko „Cro Cop” Filipović (37-11-2, 1 N/C) momentami miał sporo problemów w pojedynku z Roque Martinezem (13-4-2), jednak ostatecznie wygrał walkę już w pierwszej rundzie pojedynku na RIZIN 13.
Martinez od początku pojedynku sporo kopał. “Cro Cop” odpowiadał tym samym. Jedno z takich kopnięć zostało przechwycone i walka trafiła do klinczu. Martinez dociskał Chorwata do lin, jednak sędzia w końcu nakazał wrócić na środek ringu. Martinez atakował korpus, z kolei ciosy FIlipovicia coraz częściej dochodziły do głowy przeciwnika. Amerykański zawodnik trzymał “Cro Copa” w narożniku. Obił trochę jego udo, jednak walka ponownie wróciła na środek. Martinez zagonił chorwackiego zawodnika pod drugi narożnik i zaatakował m.in kolanami i podbródkowymi. Sam jednak doznał okropnego rozcięcia po potężnym łokciu “Cro Copa”. Lekarz nie był w stanie zatamować krwawienia i “Cro Cop” zwyciężył przez techniczny nokaut.
https://twitter.com/Maldobabo/status/1046325948336021505
Massive elbow by Mirko ends it #RIZIN #RIZIN13 pic.twitter.com/soG5lG8BMP
— inxxane (@inxxane) September 30, 2018
https://twitter.com/vaobhr/status/1046325831897776128
Tym samym Chorwat odniósł dziewiąte z rzędu zwycięstwo. Sześć z nich odnosił już pod banderą RIZIN FF. “Cro Cop” na sylwestrowej gali w 2016 roku zwyciężył w organizowanym przez RIZIN Grand Prix. W drodze do tego zwycięstwa pokonał m.in Muhammada “King Mo” Lawala (21-7) czy Amira Aliakbariego (9-1). Aktualnie 44-letni Chorwat jeszcze w 2015 roku walczył w UFC, jednak opuścił tę organizację po problemach z USADA. “Cro Cop” został zawieszony po użyciu hormonu wzrostu dla celów medycznych.