MMA PLNajnowszeBez kategoriiTreningowa ewolucja MMA! Profesjonalizacja, specjalizacja i możliwość wyboru

Treningowa ewolucja MMA! Profesjonalizacja, specjalizacja i możliwość wyboru

W jakim klubie chciałbyś trenować? „Wszechwiedzący” trener od dawna zamknięty w swojej dyscyplinie? A może zainteresuje Cię szeroki wybór – każdy trener do innego obszaru, trenowanie z czynnymi zawodnikami, profesjonalizacja, nastawienie na praktykę i wymianę doświadczeń? Treningowa ewolucja dosięgnęła również MMA. Zobacz, jak wygląda to w Polsce na przykładzie Silesian Cage Club.

Profesjonalizacja i specjalizacja to droga do sukcesu
Foto: Profesjonalizacja i specjalizacja - droga do sukcesu

Profesjonalizacja – jak podejść do sprawy?

Co powinien oferować profesjonalny klub MMA? Można się licytować, który z nich jest słabszy lub lepszy, ale zawsze będzie to śmieszne i dziecinne, bo lepiej mówić o poszczególnych zawodnikach. I tak wszystko weryfikuje klatka. Przede wszystkim dobry klub powinien dawać możliwość rozwoju. A nic nie rozwija bardziej niż poszukiwanie własnej drogi i trenowanie tych obszarów, w których czujemy się słabsi. Młody zawodnik poznaje podstawy. Do tego wystarczy jeden kompetentny trener. Oczywiście, podstawy trzeba szlifować również w przyszłości, jednak wraz z rozwojem zawodniczym w grę wchodzą nowe aspekty. Uczysz się nie tylko od głównego trenera – doświadczenie wynosisz ze sparingów, dostosowujesz styl walki pod siebie. W grę wchodzą wolny wybór i samodzielność. Zawodniczy rozwój jest bardziej skomplikowany niż się wydaje. Szczególnie w późniejszej, dorosłej, znacznie bardziej samodzielnej fazie kariery.

Tomasz Bronder, jeden z najbardziej znanych polskich sędziów, trener i właściciel Silesian Cage Club/ Zdjęcie: Facebook
Tomasz Bronder, jeden z najbardziej znanych polskich sędziów, trener i właściciel Silesian Cage Club/ Zdjęcie: Facebook

Recepta? Połączenie młodości i doświadczenia, treningi prowadzone przez czynnych zawodników, jak też przez „starych wyjadaczy”. Również Silesian Cage Club poszedł w tym kierunku. Tomasz Bronder, właściciel klubu, wspomina:

Gdy zaczynałem przygodę z MMA wiele rzeczy musiałem robić sam, a na zajęcia indywidualne zawodnicy jeździli na siłownie, sale bokserskie czy zapaśnicze. Do tego trenerzy świetni w swoich dyscyplinach nie zawsze umieli dostosować odpowiednie techniki do specyfiki wszechstronnej walki, jaką jest walka w formule MMA. Dziś klub posiada odpowiednią bazę, jak i trenerów, którzy odnosili sukcesy w swoich dyscyplinach, ale od wielu lat są blisko MMA, startują lub startowali w MMA. To sprawia, że nasi zawodnicy mają pod ręką wszystko, żeby podnosić swoje umiejętności.

Specjaliści i mądry podział obowiązków

Połączenie młodości, doświadczenia, przekrojowości oraz specjalizacja w konkretnych obszarach walki i przygotowania fizycznego  – tak wygląda kadra trenerska Silesian Cage Club. Właściciel klubu Tomasz Bronder wraz ze swoim ponad 30-letnim doświadczeniem sprawuje opiekę nad całością. Dariusz Jung (czterokrotny mistrz Polski, dwukrotny mistrz Europy zawodowców ISKA, trzykrotny mistrz świata zawodowców ISKA, IKKC, WKA) szkoli wojowników K-1. Mariusz „Dyzio” Pioskowik zajmuje się zapasami pod MMA. „Dyzio” w 2012 roku był uważany za jednego z najlepszych zawodników wagi piórkowej w Polsce. Dominował nad swoimi przeciwnikami dzięki solidnej podstawie – zapasom w stylu klasycznym.

Treningami MMA, łączeniem elementów będzie zajmował się Radosław Grela – zawodnik klubu z wieloletnim doświadczeniem (karate, MMA). A co z parterem? Alan Langer i Adam Niedźwiedź to dwaj parterowi specjaliści i zarazem czynni zawodnicy, którzy chętnie dzielą się wiedzą i doświadczeniami zdobytymi w walkach MMA i starciach grapplingowych. Wraz z większą liczbą trenerów klub oferuje szeroką gamę dodatkowych zajęć. Są treningi dla dzieci, crossbox, treningi samoobrony. W klubie jest też gabinet fizjoterapii sportowej i każdy może skorzystać z wiedzy Agaty Walaszczyk i Grzegorza Rzeteckiego. Jak widać, pełna profesjonalizacja.

Alan Langer, Monika Kuśnierz / Spartan Fight 7
Alan Langer, Foto: Monika Kuśnierz / Spartan Fight 7

Jednym z trenerów jest Alan Langer, czynny zawodnik MMA z 16 zawodowymi walkami. 28-latek stale rozwija swoją wiedzę treningową (jest magistrem wychowania fizycznego oraz uczestnikiem studiów doktoranckich na Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach). Alan cieszy się z możliwości prowadzenia treningów:

Od zawsze wiedziałem że oprócz bycia zawodnikiem MMA, chce też przekazywać swoją wiedzę innym. Zacząłem już w liceum, gdzie przejąłem prowadzenie lekcji WF i prowadziłem zajęcia MMA dla kolegów w klasie. Po maturze wybór był dla mnie prosty: AWF Katowice. Tam nauczyłem się trenerskiego fachu, który w połączeniu z moja wiedzą i doświadczeniem dał naprawdę niesamowity efekt. Cytat mieszczący się na kamieniu przy akademiku zapadł mi w pamięć: „Ucząc innych, sami siebie uczymy”. Całkowicie się z tym zgadzam, gdyż przekazując swoją wiedzę przy okazji ją sobie odświeżam, dzięki czemu ciągle udoskonalam podstawy i zwracam coraz większą uwagę na szczegóły, a jak wiadomo – diabeł tkwi w szczegółach.

Profesjonalizacja i specjalizacja = wyższy poziom polskiego MMA

Po co to wszystko? Odpowiedź jest prosta. Dla zawodników, dla trenujących. Medale na zawodach i wygrane zawodowe walki wojowników ze sprofesjonalizowanych klubów jasno pokazują, że specjalizacja i podział obowiązków jest jednym z najważniejszych czynników osiągania coraz wyższego poziomu. Piotr „Olszyn” Olszynka, były mistrz PLMMA w wadze koguciej, widzi sens tego, co od długiego czasu dzieje się  w Silesian Cage Club:

Największą zaletą tego, że w klubie jest kilku trenerów i każdy z nich odpowiada za prowadzenie treningów w swojej płaszczyźnie, jest to, że każdy z nich to chodząca encyklopedia technik. Każdy trener może nam przekazać wszystkie niuanse dotyczące jego obszaru, a jak wiadomo, w walkach na wysokim poziomie każdy szczegół może mieć wpływ na zwycięstwo. Uważam, że wprowadzanie takiego schematu jest świetną decyzją, która pozwala nam robić ogromny krok do przodu.

Piotr Olszynka po zwycięstwie, Bytom, 05.12.2015. Gala PLMMA 61/AFC 5. Fot. Tomasz Pierzycki / Fotokorpus.pl
Piotr Olszynka po zwycięstwie, Bytom, 05.12.2015. Gala PLMMA 61/AFC 5. Fot. Tomasz Pierzycki / Fotokorpus.pl

Oczywiście Silesian Cage Club nie jest jedynym klubem w Polsce działającym na takiej zasadzie. Inne znane klubowe „marki” również poszły w tym kierunku. Stale rosnący poziom zawodników to efekt specjalizacji i treningowego podziału dającego trenującym szerokie możliwości rozwoju. Specjaliści, praktycy, wymiana doświadczeń – polskie MMA w rozkwicie!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis