Typowanie redakcyjne #114: TUF 27 Finale: Tavares vs. Adesanya
Zapraszamy na sto czternastą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie przeanalizowaliśmy walki z karty głównej finałowej gali 27. edycji The Ultimate Fighter. Walką wieczoru będzie starcie w wadze średniej pomiędzy Bradem Tavaresem a Israelem Adesanyą. Uwzględniliśmy także pojedynek Oskara Piechoty.
Dodatkowo prezentujemy kursy bukmacherskie wystawione przez naszego partnera, legalną firmę bukmacherską – STS. Bukmacher jest wiarygodnym podmiotem, który spełnia wszystkie wymogi polskiego prawa. I pamiętajcie – udział w zakładach dozwolony jest po ukończeniu 18 roku życia.
Brad Tavares vs. Israel Adesanya
Szymon Frankowicz: Podczas finałowej gali TUFa 27 w walce wieczoru nie zmierzą się trenerzy wspomnianego show, ale dwóch mocnych zawodników kategorii średniej- Tavares i Adesanya. Ten pierwszy to pogromca Krzysztofa Jotki, który nokautując Polaka dopisał sobie 4-tą wygraną z rzędu. Jego przeciwnikiem będzie nadzieja tej dywizji, pochodzący z Nigerii Israel Adesanya, który zadebiutował w UFC niespełna 5 miesięcy temu. Israel to 28-latek, który nie zna smaku porażki, ponieważ wszystkie 13 walk w MMA wygrał, z czego 12 przez nokaut. W karierze kickboxerskiej zanotował 79 walk i tylko 4 zakończyły się porażką, więc w stójce jest absolutnie rzeźnikiem. Dorzucimy do tego bardzo efektowny styl walki i mamy bardzo obiecującego fightera. Na jego szczęście rywal dobrany jest perfekcyjnie, gdyż Tavares swoje boje toczy głównie w stójce i rzadko decyduje się na sprowadzenia. Brad jest jednak bardzo twardym zawodnikiem, doświadczonym, a jego 8 pozycja w rankingu kategorii średniej nie wzięła się znikąd. Przebieg walki powinien być łatwy do przewodzenia, ponieważ Adesanya będzie chciał walczyć wyłącznie w stójce. Ciekawi mnie jak kondycyjnie będą wyglądali obaj, ponieważ żaden z nich nie przewalczył więcej jak 15 minut, a tu możliwe będzie aż 25. Jeśli Israel nie znokautuje w pierwszych dwóch rundach Tavaresa, to jego szansę na zwyciestwo zaczną gwałtownie spadać. Spowodowane jest to faktem, że walki z jego udziałem kończyły się bardzo szybko, przez co może nie być gotowy na rundy mistrzowskie. Zmęczonego Adesanye Tavares będzie bez problemu przewracał i obijał z góry, więc Nigeryjczyk będzie musiał się nastawić na szybki nokaut. Postawię na młodego wilka, ale rozum podpowiada, że będzie to dla niego cenna lekcja od bardziej doświadczonego rywala i pierwsza porażka w karierze. TYP: Israel Adesanya przez nokaut w 2 rundzie.
Brad Tavares: Maciej
Israel Adesanya: Mateusz P, Krystian, Szymon, Bartosz C, Mateusz S
Mike Trizano vs. Joe Giannetti
Krystian Młynarczuk: Poza identycznymi rekordami, obaj zawodnicy dysponują także niemalże identycznymi warunkami fizycznymi. Giannetti większość walk kończył przez poddanie, z kolei Trizano to całkiem niezły kickbokser. Na papierze wygląda na starcie pod tytułem: „Trizano będzie starał się utrzymać walkę w stójce, Giannetti będzie szukał obaleń.” Atutem „The Lone Wolfa” jest fakt, że w parterze nie jest on totalnym laikiem, ma nawet dwie walki wygrane właśnie przez odklepanie rywala. Wydaje mi się jednak, że „Skeletor” będzie od przeciwnika zwyczajnie silniejszy. Spodziewam się zatem, że walka będzie w dużej mierze toczona w parterze, a Giannetti finalnie znajdzie sposób, by poddać oponenta. TYP: Joe Giannetti przez poddanie w rundzie 2.
Mike Trizano: Mateusz S, Mateusz P
Joe Giannetti: Szymon, Bartosz C, Maciej, Krystian
Jay Cucciniello vs. Brad Katona
Krystian Młynarczuk: Bez owijania w bawełnę, do konkretów. W starciu piórkowych za faworyta uznaję Irlandczyka Cucciniello. 31-latek poza nieznacznie lepszymi warunkami fizycznymi, wydaje się przede wszystkim bardziej odporny psychicznie. To może mieć spory wpływ, zważając na to, że panowie wystąpią na głównej karcie gali UFC. Dodatkowo, Katona to naturalny zawodnik wagi koguciej. Po stronie Cucciniello będzie zatem nie tylko lepszy zasięg, ale także siła fizyczna. Oczywiście, nie skreślam Katony, natomiast wydaje mi się, że Irlandczyk lepiej będzie radzić sobie w stójce, a jeśli walka znalazłaby się w parterze, również będzie miał swoje atuty. Wszak 5 z ośmiu walk wygrywał przez poddanie. TYP: Jay Cucciniello przez TKO w rundzie 2.
Jay Cucciniello: Mateusz S, Mateusz P, Maciej, Szymon, Krystian
Brad Katona: Bartosz C
Alex Caceres vs. Martin Bravo
Krystian Młynarczuk: Walka o utrzymanie, zwycięzca dostanie kolejną szansę, przegrany niemalże na pewno pożegna się z organizacją UFC. Caceres to naprawdę niekonwencjonalny zawodnik. Czasami ciężko przewidzieć jaką akcję wykona, jakim ciosem wystrzeli. Ma jednak mnóstwo niedociągnięć w swoim repertuarze. Martin Bravo na jego tle wydaje się całkiem dobrze poukładanym zawodnikiem, który w stójce dysponuje solidnym boksem, ma również zapędy zapaśnicze. W ostatniej walce przegrał jednak niezwykle szybko po ciosie kolanem. To właśnie stawia dla mnie znak zapytania przy tej walce. Jak wspomniałem wcześniej, Alex może zaskoczyć jakąś kuriozalną wręcz szarżą, czym może zaskoczyć wyrobnika jakim jest Meksykanin. Dlatego też nie zdziwiłbym się, gdyby to jego ręka powędrowała w górę. Jednakże o wiele bardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje mi się zwycięstwo „El Toro”, który dzięki połączeniu boksu i zapasów może zamęczyć rywala i finalnie ubić go w parterze. TYP: Martin Bravo przez TKO, runda 2.
Alex Caceres: Mateusz S
Martin Bravo: Szymon, Krystian, Mateusz P, Bartosz C, Krystian
Roxanne Modafferi vs. Barb Honchak
Bartosz Cieśla: Ta walka w kategorii muszej to pojedynek najwyżej rozstawionych zawodniczek TUF 26, który ostatecznie wygrała Nicco Montano rozstawiona dopiero z numerem 14. Ciężko wskazać w tym pojedynku wyraźną faworytkę. Obydwie zawodniczki mają swoje atuty, dzięki czemu są uznawane za czołowe zawodniczki kategorii muszej w ostatnich latach. Wydaje mi się, że pojedynek może potrwać na pełnym dystansie. Werdykt może być bliski, jednak zdecyduje się postawić na Barb Honchak, która ma całkiem niezłą i poukładaną stójkę. Na dodatek raz już pokonała „Roxy”, 7 lat temu poddając ją w trzeciej rundzie. Była mistrzyni Invicta FC powinna wyjść zwycięsko z tego pojedynku, ale zwycięstwo jej rywalki również nie będzie wielką sensacją. TYP: Barb Honchak przez decyzję
Roxane Modafferi: Mateusz P, Mateusz S, Krystian
Barb Honchak: Maciej, Szymon, Bartosz C
Alessio Di Chirico vs. Julian Marquez
Bartosz Cieśla: Starcie Di Chirico z Marquezem to pojedynek dwóch zawodników, którzy nie lubią zostawiać wyniku walki w rękach sędziów. Włoch zakończył przed czasem 9 z 11 wygranych walk, z kolei Marquez kończył wcześniej wszystkie wygrywane pojedynki. Swojej szansy di Chirico będzie pewnie upatrywał w parterze. Niewykluczone, że uda mu się sprowadzić rywala i ewentualnie tam go poddać. Bardziej stawiam jednak na Marqueza, który był jednym z większych objawień pierwszego sezonu. Zawodnik posiada bardzo mocny cios i jest szczególnie niebezpieczny w klinczu. Debiut w UFC pokazał, że jest również na tyle wszechstronny, że może poddać rywala. Wydaje mi się, że i tym razem walka zakończy się przed czasem i pojedynek w stójce zakończy Marquez TYP: Julian Marquez przez nokaut w drugiej rundzie.
Alessio Di Chirico: Mateusz P, Krystian, Mateusz S, Maciej
Julian Marquez: Szymon, Bartosz C
Gerald Meerscahert vs. Oskar Piechota
Bartosz Cieśla: Oskar Piechota bardzo dobrze rozpoczął przygodę z UFC. Ma już na swoim koncie dwa zwycięstwa. Meerscahert będzie z pewnością największym wyzwaniem w UFC dla „Imadła”, jednak mimo wszystko jestem przekonany, że Polak mu sprosta. Uważam po prostu, że Piechota jest lepszym zawodnikiem a w grze jego rywala jest sporo luk, które powinien wykorzystać. Meerscahert często poddaje swoich przeciwników (aż 19 razy na 27 zwycięstw), jednak wiemy jak świetnymi umiejętnościami w parterze dysponuje Piechota. Dlatego nie zdziwię się mocno, jeśli Piechota przeniesie tam walkę i wyczaruje jakieś poddanie. Postawię jednak na to, że „Imadło” znajdzie dziurę w stójkowej defensywie rywala. Możliwe, że drogę utoruje sobie nawet jakimś wysokim kopnięciem. Tak czy siak uważam, że Piechota zdoła zwyciężyć ten pojedynek przed czasem. TYP: Oskar Piechota przez TKO w drugiej rundzie.
Gerald Meerscahert:
Oskar Piechota: Mateusz P, Krystian, Szymon, Bartosz C, Mateusz S, Maciej
Podawajcie w komentarzach swoje typy!