Scott Coker niewzruszony obelgami od Paula Daley’a: Nadal jest on u nas mile widziany
W miniony weekend w San Jose odbyła się gala Bellator 199, na której doszło do pojedynku Paula Daley’a (40-16-2) z Jonem Fitchem (31-7-1, 1 N/C), która zakończyła się zwycięstwem Amerykanina przez decyzję sędziów.
Podczas walki doszło jednak do dziwnej sytuacji, w której to Brytyjczyk, będąc obijanym w parterze przez „nudnego” jego zdaniem Fitcha zwyzywał Bellatora. Daley zarzucał, że Bellator organizując takie pojedynki traci fanów i dlatego kibice buczą na trybunach.
Całą sytuację możecie zobaczyć tutaj:
Co na to wszystko szef Bellatora, Scott Coker?
„Wiesz, koniec końców walka to emocjonalny czas dla każdego wojownika. Nie teraz uspokoi się na kilka dni. Dotrzemy do Londynu, to wrócimy do rozmowy z nim. Nie wiem, co Daley krzyczał podczas walki, ale to były emocje i emocje nim rządziły.”
Odnośnie przyszłości Brytyjczyka w drugiej największej organizacji MMA w Stanach Zjednoczonych, Coker nie ma wątpliwości – Daley nadal będzie walczył w barwach Bellatora:
„Moje odczucia w stosunku do Paula Daley’a się nie zmieniły. Nadal jest on jednym z najbardziej dynamicznych zawodników, z jakim kiedykolwiek związałem się kontraktem. Miał ciężki pojedynek z Fitchem. Fitch to światowej klasy sportowiec. Ale nadal uwielbiam Daley’a. On jest mile widziany w Bellatorze i może u nas stoczyć więcej walk, niż myśli. Porozmawiam z nim w Londynie za dwa tygodnie, kiedy zrobimy galę Bellator 200. Mam nadzieję, że będzie on u nas na długo.”