Fedor Emelianenko pod czujnym okiem FBI. „Ostatni Car” zaprzecza, że jest rosyjskim szpiegiem
W ostatnich dniach krążyły plotki jakoby amerykańska służba FBI (Federalne Biuro Śledcze) prowadzi dochodzenie odnośnie jednego z najwybitniejszych zawodników kategorii ciężkiej w historii, Rosjanina Fedora Emelianenki (37-5, 1 N/C). Agenci FBI mieli być również obecni na trybunach podczas gali Bellator 198, podczas której rosyjski zawodnik znokautował Franka Mira (18-12).
Informacje na temat zainteresowania FBI „Ostatnim Carem” potwierdził amerykański agent zawodnika, Jerry Millen.
Zobacz również
„Agenci FBI przyszli do do hotelu, aby porozmawiać z Fedorem i byli bardzo mili. Przyszli,aby porozmawiać z Fedorem kilka minut. Rozmawiali też ze mną. Bardzo mili goście, to wszystko co mogę powiedzieć. Powtarzam. Agenci FBI przyszli do hotelu, znaleźli nas, zapukali do drzwi. Byliśmy zaskoczeni, ale oni byli bardzo mili i profesjonalni.”
Sam Rosjanin w wywiadzie po walce stwierdził, że wszystko w tej kwestii jest w porządku i nie ukrywając rozbawienia zaprzeczył jakoby miał być rosyjskim szpiegiem.
Dzięki zwycięstwu nad Mirem „Ostatni Car” awansował do półfinału Grand Prix kategorii ciężkiej Bellatora. Na tym etapie turnieju Fedor zmierzy się z Chaelem Sonnenem (30-15-1).
