Frank Mir: W moim wieku wystarczy jeden słabszy występ i pytają mnie o emeryturę
Już w najbliższą sobotę 28 kwietnia w Rosemont w stanie Illinois odbędzie się gala Bellator 198 z walką wieczoru w postaci starcia w ramach Grand Prix wagi ciężkiej Fedor Emeliannenko vs. Frank Mir.
Starcie między dwoma legendami wagi ciężkiej światowego MMA będzie drugim ćwierćfinałem w ramach Grand Prix wagi ciężkiej Bellatora. Zwycięzca pojedynku Fedor Emelianenko (36-5) vs. Frank Mir (18-11) zmierzy się w półfinałowym boju z Chaelem Sonnenem.
Mir, który ma obecnie 38 lat w rozmowie z mediami przed sobotnim występem opowiedział o ciągłych pytaniach o przejście przez niego na sportową emeryturę:
„Rzeczą, z którą wszyscy zawodnicy będąc w moim wielu będą musieli się zmierzyć jest jeden zły występ. Mogę rozbić Fedora. Mogę rozbić Chaela Sonnena i wyglądać na najlepszą wersję siebie niż kiedykolwiek wcześniej. Powiedzmy, że zmierzę się z Mattem Mitrione w finale, albo z Ryanem Baderem czy King Mo Lawalem, z kimkolwiek. I kiedy dam zły występ, to pierwsza rzecz w rozmowach po nim jaką usłyszę, będzie pytanie o moją emeryturę.
Rozmawialiśmy o emeryturze już jak miałem 28 lat, a ja nadal nie potrafię sobie wyobrazić tego, mając 38 lat. To jest ta część kariery, której się obawiałem. Inny zawodnik może sobie zrobić przerwę, ale kiedy masz swoje lata, to wystarczy krótka przerwa i już pojawiają się pytania o twoją emeryturę.”