Wywiad z Rafaelem Assuncao

Wywiad z zawodnikiem WEC Rafaelem Assuncao, który 10 lutego zmierzy się z byłym mistrzem kategorii piórkowej Uriahem Faberem.

Jak tam przygotowania do powrotu?
Treningi dopiero co się rozpoczęły, cięższe i bardziej profesjonalne niż kiedykolwiek.

Gdzie i z kim trenujesz?
Trenuje w Atlancie z braćmi: Juniorem i Freddy’m, Jucao, braćmi Douglas i Diego Limą ale może pójdę trenować w nowym obozie… Ciągle nad tym myślimy.

Będziesz walczył z Faberem, byłym mistrzem twojej kategorii, który był jednym z najlepszych bez podziału na kategorie wagowe. Jakie są twoje oczekiwania odnośnie tej walki?
Oczekiwania są zawsze pozytywne, on jest dobry we wszystkim ale ja narzucę swój rytm przerażającymi atakami, zobaczycie naprawdę dobrą alkę. Tak będzie wyglądać moja następna walka… Moja następna walka będzie wybuchowa i będę reprezentował swój kraj i rodzinę najlepiej jak potrafię.

Czy to będzie twój najtrudniejszy rywal jakiego mogłeś dostać?
Możliwe, że to będzie najsilniejszy rywal z jakim przyszło mi walczyć… On jest świetny ale myślę, że walczyłem z silniejszymi przeciwnikami z lepszym jiu jitsu niż jego, walczyłem z lepszymi zawodnikami muay thai niż on i z lepszymi bokserami ale on jest niebezpieczny w każdej z tych dyscyplin. Moją taktyką będzie wyszukać błędy w jego postawie i je wykorzystać.

Brazylia ma coraz więcej zawodników w twojej wadze: obecnie jesteś ty i Jose Aldo. Jak widzisz przyszłość?
Tak przybywa moich rodaków w kategorii piórkowej… Jose Aldo reprezentuje nasz kraj wyśmienicie. Ja walczę i pokonuje fighterów z najwyższej półki, reprezentujących różne style i dzięki Bogu jesteśmy na topie naszej dywizji

Co powiesz o walce Aldo z Brownem?
Nie mam zielonego pojęcia kto wygra tą walkę… Walka o pas zawsze jest ciężka. Na pewno obaj będą przygotowani na 100 procent i obaj będą mieli po 50% szans na zwycięstwo.

Inny świetny piórkowy Wagnney Fabiano ostatnio przegrał. Czy ta porażka Cię zaskoczyła? Uważasz, ze powinien on zmienić kategorię wagową?
Oczywiście byłem zaskoczony. Uważam, ze Wagnney jest odpowiednio do walki w kategorii piórkowej i sam musi zdecydować czy przenieść się do koguciej czy pozostać w 145 funtach.

Jakie mas zplany na przyszłość? Myślisz nad walką w wadze lekkiej w UFC?
Walka w 155 funtach, nawet w UFC, nie jest moim prorytetem ponieważ nie mam do tego predyspozycji. Zwykle waże 158 funtów i walczyłem w 155 funtach na początku kariery ponieważ rzadko mieliśmy walki w 145, teraz gdy mam już taką możliwość to walczę w piórkowej. Walczyłem w ze świetnymi zawodnikami, twardymi i silnymi czasem większymi odemnie i dzięki Bogu potrafiłem ich pokonać.