„Popek”: Wyciskam na klatę mniej niż 250 kg bo zajmuje się na dobre sportami walki
Medialny gwiazdor federacji KSW, „Popek Monster” (3-2), który 23 grudnia na gali KSW 41 w Katowicach zmierzy się z Tomaszem „Strachu” Oświecińskim (0-0) udzielił szczerego wywiadu portalowi sporteuro.pl, w którym to odniósł się do swoich przygotowań do walki.
„Popek” porównuje siebie i swoje przygotowania do tych, które przed walkami odbywa… Mariusz Pudzianowski:
„Ja przygotowuję się podobnie jak Mariusz Pudzianowski – pod galę, a nie pod konkretnego przeciwnika. MMA to kontuzjogenny sport, wszystko może się wydarzyć. Zresztą, rozmawiałem ostatnio z Mariuszem. „Paweł, zobaczysz. Ja w trzeciej rundzie walki z Silvą nie miałem kompletnie siły, a jestem w tym już 8 lat. Ty dopiero wróciłeś po wielkich baletach…” – mówił. „Zobaczysz, będzie ci się wydawało, że jesteś przygotowany, ale ciało nie będzie ci chciało oddać tego, co robisz na treningach„.
No bo Mariusz to był parowóz, lokomotywa. Przepotężny, 150 kilo samego mięśnia. Bardzo ciężko to dotlenić. Ja też zostałem skaleczony przez siłownię, ale ważę jednak 30 kilogramów mniej, łatwiej mi zrobić kondychę. Chociaż także duszę się powietrzem. Walczę z moim przeciwnikiem, ale przede wszystkim ze swoimi słabościami, brakiem tlenu… Nie ma czym oddychać? Trudno, musisz iść i walczyć. Ostatkiem sił, do końca. Pokazać charakter.
Ja w tej chwili wyciskam na klatę mniej niż 250, bo zajmuję się czymś innym, sztukami walki.
Jestem już tak bliziutko wywalczenia sobie życia jako sportowiec. Zdrowego, normalnego życia, bez zawahań i zawirowań.”