Typowanie redakcyjne #81: UFC 217 z udziałem Joanny Jędrzejczyk!
Zapraszamy na osiemdziesiątą pierwszą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie przeanalizowaliśmy walki z karty głównej gali UFC 217. W trzech walkach wieczoru stawką będą pasy mistrzowskie.
Michael Bisping vs Georges St-Pierre
Mateusz Jawor: UFC 217 szykuje nam WIELKI powrót jednego z najwybitniejszych zawodników MMA na świecie, a mianowicie Georges’a St-Pierre. GSP podjął decyzję o emeryturze sportowej aż 4 lata temu i praktycznie do dnia dzisiejszego niewielu wierzyło, że kiedykolwiek może jeszcze powrócić. w 2013 odszedł jako mistrz wagi półśredniej wakując swój pas, jednak jak sam twierdzi nigdy nie czuł się fizycznie oraz psychicznie tak dobrze jak obecnie. Ciężko stwierdzić jak rdza ringowa odbije się na byłym mistrzu oraz nowa kategoria wagowa, ponieważ GSP wystąpi w nowej dla siebie wadze do 84 kilogramów, której mistrzem jest właśnie Michael Bisping. Anglik zdobył pas mistrzowski pokonując Luka Rockholda, co było nie małym zaskoczeniem dla większości fanów oraz specjalistów branżowych. Mało kto wierzył, że Bisping jest w stanie zdobyć pas, a następnie skutecznie go obronić, co udało mu się w walce z Danem Hendersonem. Wielu uważa, że Bisping celowo wybiera sobie przeciwników, ponieważ boi się walki z aktualnym TOPem dywizji średniej. Michael Bisping to przede wszystkim dobry boks oraz polepszająca się z walki na walkę obrona przed obaleniami. GSP zawsze prezentował bardzo wszechstronne umiejętności w każdej płaszczyźnie walki, jednak jego domeną była szybkość oraz idealne obalenia przeciwników w celu dalszego kontrolowania walki. Nie ukrywam, że jestem wielkim fanem GSP, ponieważ był on jednym z moich pierwszych bohaterów MMA i myślę, że jeśli jego przygotowanie fizyczne będzie takie jak zapowiada to z przeciwnikiem pokroju Michaela Bispinga powinien sobie poradzić nawet pomimo bycia zawodnikiem stosunkowo mniejszym gabarytowo. Serce wygrywa z rozumem. TYP: GSP przez decyzję.
Monika Bobrycka: GSP przez decyzję! A tak poważnie, nie tym razem i liczę na skończenie walki przed czasem przez Anglika. Nie skreślam Kanadyjczyka dlatego że wraca po czterech latach przerwy, ale Michael Bisping nie da sobie tak łatwo odebrać pasa wagi średniej (chociaż pamiętamy jak łatwo go zdobył w walce z Rockholdem). Jestem bardzo ciekawa tego jak będzie przebiegał ten pojedynek. Pierwsza runda może nie porwać, ale też wierzę, że panowie z czasem się rozkręcą. Hrabia z pewnością nie dopuści do decyzji, a moją pierwszą myślą na temat tego pojedynku było „nokaut w okolicy czwartej rundy w wykonaniu Bispinga”. Wiemy jakie są plusy i minusy obu zawodników, GSP dość mocno trenował przez całą swoją przerwę, ale zobaczymy jak wpłynie na niego ta cała presja i otoczka gali w Nowym Jorku. Jedno jest pewne, panowie dadzą dobre show, a przynajmniej powinni. TYP: Michael Bisping przez TKO w czwartej rundzie.
Michael Bisping: Szymon, Monika, Mateusz P, Bartosz C, Jakub
Georges St-Pierre: Grzegorz, Michał, Mateusz S, Mateusz J, Krystian, Bartosz Z
Cody Garbrandt vs. TJ Dillashaw
Szymon Frankowicz: Walka dwóch byłych kolegów z Team Alpha Male zapowiada się niezwykle emocjonująco. Obaj znają się doskonale, bardzo długo sparowali ze sobą i znają swoje wszystkie słabe oraz mocne strony. Aktualnie obaj się nienawidzą i cała ta negatywna otoczka przed tą walką sprawia, że jest to najbardziej wyczekiwany przeze mnie pojedynek tej gali. Jeśli chodzi o umiejętności, to obaj dysponują podobnym stylem walki tj. kapitalny boks, świetne zapasy i żelazna kondycja. Obaj preferują walkę w stójce, ale TJ częściej stara się przenosić walkę do parteru. Spodziewam się, że obaj rzucą się sobie do gardeł już od pierwszego gongu. Stawką walki jest pas, także możliwe jest 25-minutowe starcie, ale nie liczyłbym na decyzję, a tym bardziej na poddanie. Walka rozstrzygnie się w stójce, moim zdaniem na korzyść Garbrandta. Cody ma ogromne doświadczenie jako bokser, dzięki czemu powinien skutecznie rozbijać Dillashawa. Nie ukrywam, że decydującym punktem dla którego stawiam na Cody’ego jest fakt, że jest to jeden z moich ulubionych zawodników. Jak się skończy ta walka? Uważam, że w okolicach 3 rundy „No Love” naruszy TJ, po czym dokończy go pod siatką gradem ciosów. Będzie to kapitalny pojedynek, który aspirować powinien do walki wieczoru UFC 217. TYP: Cody Garbrandt przez TKO w 3 rundzie
Bartosz Cieśla: Moim zdaniem pod względem sportowym najciekawsze starcie na UFC 217. Naprawdę było mi żal, gdy okazało się, że do ich pojedynku nie dojdzie na UFC 213. Jednak, co się odwlecze to nie uciecze. Poza walorami sportowymi pojedynek „sprzedaje się” również pod względem marketingowym. Historia dawnych wspólnych treningów, późniejszej „zdrady” i ostatnie oskarżenia o nieczyste ciosy podczas sparingów skutecznie podgrzewają atmosferę przed walką. Faworytem pojedynku jest Garbrandt, co zresztą nie dziwi po rewelacyjnym występie na UFC 207. Nie często zdarza się bowiem, by tak wyraźny underdog nie tyle pokonał co wręcz upokorzył faworyta, tak jak Cody zrobił to wtedy z Cruzem. Dillashaw z kolei w pojedynku z „Dominatorem” miał znacznie większe problemy. Wiadomo jednak, że nie można tego przekładać bezpośrednio, gdyż konfrontacja odmiennych stylów może dać całkowicie odmienny przebieg walki. Dillashaw charakteryzuje się dużą szybkością. Poza świetną pracą w stójce potrafi również świetnie obalać swoich przeciwników. Wydaje mi się, że może to sprawić ogromne problemy obecnemu mistrzowi i dawać przewagę TJ-owi na kartach punktowych. Pójście na bitkę będzie wodą na młyn dla Cody’ego, ale wierzę, że Dillashaw zgodnie z zapowiedziami będzie chciał udowodnić byłemu koledze, że jest lepszym sportowcem. Jeżeli rozwiąże to na chłodną będzie w stanie wygrać ten pojedynek na punkty i odzyskać pas. Obaj zawodnicy są świetni, spodziewam się, że walka może być bardzo bliska, więc zwycięstwo rozwijającego się z walki na walkę Garbrandta też mnie mocno nie zdziwi. TYP: TJ Dillashaw przez decyzję.
Cody Garbrandt: Michał, Mateusz S, Mateusz J, Krystian, Szymon, Monika, Mateusz P, Bartosz Z, Jakub
Joanna Jędrzejczyk vs. Rose Namajunas
Bartosz Zarębski: Rose Namajunas na pierwszy rzut oka nie wydaje się wielkim wyzwaniem dla naszej mistrzyni – Polka w przeszłości pokonywała o wiele lepsze przeciwniczki, jak choćby dwukrotnie Claudię Gadelhę, czy ostatnio Jessicę Andrade. Jednakże Namajunas, w porównaniu do pozostałych rywalek Joanny Jędrzejczyk, jest bardzo skuteczna – na 6 wygranych, aż 4 to duszenie zza pleców, którym Amerykanka poddawała m.in. Paige Van Zant czy Michelle Waterson. Dlatego według mnie jedyną płaszczyzną, w której polskiej mistrzyni może powinąć się noga, to właśnie BJJ. Tak czy inaczej nie sądzę, by Thug Rose znalazła lukę w zapaśniczej defensywie Polki, co pozwoli Joannie prowadzić pojedynek w jej koronnej płaszczyźnie, czyli stójce. TYP: Jędrzejczyk przez KO w 4. rundzie.
Mateusz Jawor: Ah co to będzie za noc, powrót GSP, obrona pasa Garbrandta oraz walka Joanny Jędrzejczyk z Rose Namajunas. Rose jest nietypową przeciwniczką dla Naszej mistrzyni, rekord 6-3, niedawna przegrana z Karoliną Kowalkiewicz oraz w mojej opinii brak wyraźnych powodów zestawiania jej w walce o pas. Namajunas wydaję się być najniebezpieczniejsza w parterze, ponieważ to tam zwyciężała większość swoich pojedynków. O Joannie można byłoby napisać wiele, jednak sądzę, że każdy fan doskonale zna styl w jakim toczy boje i tutaj kluczową rolę grać może porównanie walk obu zawodniczek z Karoliną Kowalkiewicz. Rose stoczyła bliską walkę z Kowalkiewicz, jednak nie była w stanie jej poddać, ani zdominować stójkowo. Joanna natomiast pokonała Karolinę w pięciorundowym boju skutecznie utrzymując walkę w swojej płaszczyźnie i nie dając się obalać. Skoro ani Kowalkiewicz, ani Andrade, ani nawet Gadelha nie zdołała za długo utrzymać Asi w parterze nie sądzę, aby miało to się udać Rose. Podsumowując spodziewam się totalnej deklasacji oraz mocnego obijania rywalki przez Joannę i po cichu liczę, że po czterech ostatnich decyzjach Asia ponownie zakończy walkę przed czasem. TYP: Joanna Jędrzejczyk przez TKO w 3. rundzie.
Joanna Jędrzejczyk: Michał, Mateusz S, Mateusz J, Krystian, Bartosz Z, Szymon, Monika, Mateusz P, Bartosz C, Jakub
Stephen Thompson vs. Jorge Masvidal
Krystian Młynarczuk: Dla mnie jest to jedno z najciekawszych zestawień na gali w Nowym Jorku. Na papierze starcie zapowiada się na wyborną walkę w stójce. Obaj bowiem to właśnie w tej płaszczyźnie czują się najmocniejsi. Po stronie byłego pretendenta będą warunki fizyczne, z kolei Masvidal powinien być odrobinę szybszy, co może mieć spore znaczenie. Myślę, że „Wonderboy” dzięki przewadze w zasięgu, a także umiejętnym operowaniem wszelakimi kopnięciami, będzie starał się trzymać Jorge Masvidala na dystans. Jeśli walka miałaby przenieść się do parteru, wówczas to „Gamebred” będzie mieć przewagę. Cieszy mnie fakt, że to walka trzy-rundowa, uważam, że dzięki temu mało będzie w walce zachowawczości, a panowie od razu ruszą z tym, co mają najlepsze. Cholernie ciężko wskazać mi tu zdecydowanego faworyta, fakt, że obaj są po porażkach dodaje dodatkowego smaczku. Porażka będzie oznaczać dla jednego z nich dwa kroki w tył, zatem obaj będą niezwykle zdeterminowani. Widzę scenariusz w którym Masvidal dzięki szybkości przełamuje Thompsona i zyskuje przewagę, lecz nieco bardziej prawdopodobnym wydaje mi się fakt, że dzięki świetnemu gameplan’owi i trzymaniu przeciwnika w bezpiecznej odległości to Stephen Thompson wypunktuje rywala. TYP: Stephen Thompson przez decyzję.
Stephen Thompson: Michał, Mateusz S, Mateusz J, Krystian, Monika, Mateusz P, Bartosz C
Jorge Masvidal: Szymon, Bartosz Z, Jakub
Paulo Borrachinha vs. Johny Hendricks
Jakub Tomczak: Były mistrz UFC Johny Hendricks na gali UFC 217 podejmie nowego Belforta Brazylii – Paulo Borrachinhe. Hendricks już od połowy roku 2015 jest totalnie innym zawodnikiem, a jego rekord w UFC to 1-4. Czy jest to wina USADA, nie mnie oceniać. Zdjęcia Hendricksa przed galą w Madison Square Garden również nie napawają optymizmem, o ile uda mu się zrobić wagę przed pojedynkiem, to w trakcie walki zła dieta i tak wyjdzie na jaw. Nigdy nie byłem fanem Johnego i mam nadzieje, że walka na UFC 217 będzie jego ostatnią w karierze. Gratulacje za osiągnięcia, czas na zmianę warty. Paulo Borrachinha to idealny kandydat na to, by przejąć pałeczkę po Bigg Riggu. 10 walk w karierze, 9 KO/TKO i jedna wygrana przez poddanie. Brazylijczyk to alter ego Vitora Belforta z czasów jego świetności. Piekielnie mocny cios, szybkość, techniczna stójka. Dodatkowym plusem Paulo jest jego rozmiar, jest bardzo duży jak na zawodnika kategorii średniej. TYP: Paulo Borrachinha przez TKO w 1 rundzie.
Paulo Borrachinha: Mateusz S, Mateusz J, Krystian, Bartosz Z, Szymon, Monika, Bartosz C, Jakub
Johny Hendricks: Michał, Mateusz P
Podawajcie w komentarzach swoje typy