Kevin Lee komentuje problemy z osiągnięciem wagi przed UFC 216
Dziś w Las Vegas odbędzie się UFC 216. Stawką walki wieczoru pomiędzy Tonym Fergusonem (22-3) a Kevinem Lee (16-2) będzie tymczasowy pas mistrzowski wagi lekkiej. O mały włos nie doszłoby do tej walki wskutek pewnych komplikacji. „The Motown Phenom” miał problemy ze zrobieniem wagi, ale ostatecznie, w drugiej próbie wniósł na wagę 154,5 funta i pojedynek został uratowany.
W rozmowie z Megan Olivi zdradził:
„Zawsze jest ciężko ściąć wagę. To mój pierwszy pojedynek o tytuł, trochę źle wszystko obliczyliśmy. Ale czuję się jak milion dolarów, nawodniłem się. Będę większy i silniejszy – zawsze jestem. Cięcie wagi zawsze będzie ciężkie, ale zawsze to zrobię.
„Ten proces był najcięższym z tego wszystkiego. Teraz chodzi już tylko o to, żeby wyjść tam, zrobić swoje, dobrze się bawić. Nikt mnie nie powstrzyma w zdobyciu tego pasa. Jak przekroczyłem ten limit, nie chciałem tego robić, nie chciałem wyjść, ale stawką jest tytuł, który zamierzam wygrać. Więc wyjdę i zrobię to.”