Norman Parke uniknął więzienia: Z wyrokiem nie mógłby pójść śladami McGregora
Były zawodnik UFC a obecnie walczący dla federacji KSW – Norman Parke (23-6-1) w dniu wczorajszym stawił się na rozprawie w jednym z irlandzkich sądów. Stormin o mały włos nie zostałs skazany na karę pozbawienia wolności za swoje nieodpowiednie dla społeczeństwa zachowanie.
Według Belfast Telegraph Parke zamieszany był w bijatykę pod jednym z barów w mieście Portstewart oraz kradzież samochodu swojej babci.
Jak okazało się na sali sądowej, sędzia, który prowadził sprawę Normana jest fanem mieszanych sztuk walk, a w szczególności Conora McGregora (21-3).
Adwokat na obronę Normana podał m.in fakt, iż jego klient jest jednym z topowych zadowników wagi lekkiej na świecie, a na pewno jednym z najlepszych w Irlandii Północnej.
Sędzia, który normalnie skazał by oskarżonego z podobnymi zarzutami nie wykorzystał swojego prawa. Według prowadzącego rozprawę, Norman z wyrokiem nie mógłby pójść śladami McGregora a walka w Las Vegas byłaby niemożliwa.
Przypomnijmy, że Norman Parke podejmie Mateusza Gamrota (13-0) podczas gali KSW 40 w Dublinie.