MMA PLNajnowszeUFCTyron Woodley: Gdybym miał szansę zagrać w dużym filmie lub walczyć o tytuł mistrzowski – wybiorę walkę o tytuł

Tyron Woodley: Gdybym miał szansę zagrać w dużym filmie lub walczyć o tytuł mistrzowski – wybiorę walkę o tytuł

Już 29 lipca na gali UFC 214 Tyron Woodley (17-3-1) zmierzy się z Demianem Maią (25-6) w kolejnej obronie pasa wagi półśredniej. Wraz z ogłoszeniem tej walki pojawiły się pogłoski jakoby Brazylijczyk został skrzywdzony, gdyż dowiedział się o pojedynku stosunkowo późno. Pierwotnie Maia chciał walczyć w drugiej połowie sierpnia. Mistrz UFC w audycji BJ Penn Radio stwierdził, iż nie uważa, żeby wirtuoz parteru został źle potraktowany. Amerykanin wyznaje, że takich okazji się nie odrzuca, a prawdziwy fighter powinien być gotowy w każdym momencie.

Foto: Photo by Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

„Nie czuję, że to gorzej dla Demiana Mai. Dostajesz okazję na pas mistrzowski więc musisz z niej skorzystać. Michael Bisping jest teraz mistrzem, ponieważ skorzystał z tej okazji. Nate Diaz jest teraz gwiazdą, ponieważ przyjął propozycję pierwszej walki z Conorem McGregorem. Czasami, w tym nawet ja, zapominamy, że powinniśmy być w treningu, powinniśmy być w stanie wyjść i wykonać naszą pracę, gdy pojawi się taka okazja.”

Woodley dodaje, że dla niego pojedynki w MMA są priorytetem i jeśli miałby wybór między walką, a np. zagraniem w filmie, wybrałby to pierwsze.

„Trudno trenować na 100% przez cały rok, ale to nasza praca, jeśli naprawdę traktujesz ją poważnie. Wszystkie seminaria, wystąpienia, fight week, to wszystko jest drugorzędne. Gdybym miał szansę zagrać w dużym filmie lub walczyć o tytuł mistrzowski – wybiorę walkę o tytuł, bo to jest teraz moim priorytetem. Wszystko inne jest tylko dopełnieniem. Walka – to jest moje źródło dochodu. Więc muszę być w stanie trenować do walki tak szybko jak to możliwe.”

Zgadzacie się z mistrzem UFC wagi półśredniej?

Gala UFC 214 na której dojdzie m.in. do pojedynku Woodley vs. Maia odbędzie się już 29 lipca w Las Vegas.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis