Wanderlei Silva zabrał głos po porażce z Chaelem Sonnenem: To była wielka presja walczyć w Madison Square Garden
Legenda mieszanych sztuk walki, Wanderlei Silva (35-13-1,1 N/C) zabrał głos po porażce z Chaelem Sonnenem (29-15-1) w walce wieczoru minionej gali Bellator 180 w Madison Square Garden w Nowym Jorku.
Brazylijczyk, który przegrał decyzją sędziów m.in. zapowiedział kolejne występy:
„To dla mnie nowy początek, patrzę na błędy i będę je poprawiał. Czułem się dobrze przygotowany, udało mi się dochodzić do siebie między rundami, a najlepszy moment walki należał do nas. Niestety wyszły jednak błędy techniczne i brak rytmu walki przez 4-letnią przerwę.
Jestem więcej niż szczęśliwy, że przeszedłem wszystkie testy – fizyczne i mentalne, a nie wyobrażacie sobie, jaka to presja walczyć w walce wieczoru gali w Madison Square Garden, kiedy ogląda cię zatłoczona hala i miliony ludzi na całym świecie.
Nie mam usprawiedliwienia dla swojej porażki. Wiem, że mogę unikać błędów, które popełniłem i zamierzam nad nimi trenować.
Dziękuję moim braciom i siostrom!
Razem z Bellatorem pobiliśmy wiele rekordów na tej gali, co pokazuje wielkość naszych fanów. Powiem Wam, że kocham wracać i będę się przygotowywał, by wrócić jeszcze mocniejszy!”