MMA PLNajnowszeACBMamed Khalidov będzie dzielił występy w KSW i ACB? Kawulski: Ma prawo bić się i w Polsce, i w Czeczenii

Mamed Khalidov będzie dzielił występy w KSW i ACB? Kawulski: Ma prawo bić się i w Polsce, i w Czeczenii

Współwłaściciel KSW Maciej Kawulski gościł w czwartym odcinku programu Klatka po klatce nadawanego na łamach sportowefakty.wp.pl. Po raz kolejny poruszona została aktualna sytuacja Mameda Khalidova (34-4-2). Prowadzący zapytali Kawulskiego czy KSW złożyło już ofertę Czeczenowi, gdyż takie kroki poczyniło ACB. Włodarz największej polskiej organizacji odrzekł następująco:

Mamed Khalidov, KSW
Foto: Mamed Khalidov, KSW

„Oferta to jest może złe słowo. Mamed wie, że chcemy żeby z nami pracował, wie jakie są warunki pracy z nami – na pewno nie narzeka. Ma jakąś rozterkę, która myślę, że bardziej jest rozterką wewnętrzną i powtórzę po raz setny to co już powtarzałem 99 razy, że wierzę, że nawet jeśli nie w trybie wyłącznym to nadal będziemy [go mogli] oglądać.”

Maciej Kawulski został zapytany również o to, czy jest możliwe dzielenie się występami Khalidova dla dwóch różnych organizacji. Otóż włodarze ACB powiedzieli, że nie widzą takiej możliwości. Innego zdania jest współwłaściciel KSW:

„Ja dopuszczam to, że facet, który po części czuje się bohaterem dwóch narodowości. Jest i Polakiem i Czeczenem, ma prawo bić się i w Polsce, i w Czeczenii, i w innych częściach świata, w których ACB mieni się być liderem, tudzież reprezentować poziom, który jest wystarczający, żeby móc zaprosić takiego zawodnika jak Mamed Khalidov. Myślę, że dostali od nas piękny prezent, że pozwalamy zawodnika, którego stworzyła federacja KSW wspólnie z zawodnikiem – bo tak zawsze jest, ale oni nie dołożyli do tego ręki. Dostają piękny prezent w postaci gotowego do startu Mameda Khalidova i przy którym mówimy: „ok, jeśli chcecie może się dla was bić”. Natomiast uważam, że byłoby nieeleganckie z każdej strony gdyby próbowali jeszcze budować mu walki na naszym rynku czyli w Polsce dlatego, że to jest nasz rynek i myślę, że Mamed nie chciałby wiedząc, że będzie robił krzywdę swojej rodzimej organizacji, bić się na rynku, który jest jego i na którym zawsze walczył w federacji KSW. Myślę, że ta sytuacja sama napisze końcowy scenariusz i myślę, że on będzie korzystny dla wszystkich. Mamed Khalidov to nie jest laleczka, którą można przełożyć, której można zakazać. To jest dojrzały zawodnik, który jest na takim etapie swojej kariery, że o każdym jej kroku może decydować manualnie, w momencie kiedy będzie go wykonywał. On już nie musi się do niczego zobowiązywać. To jest wielka gwiazda światowego MMA i trzeba tak z nią rozmawiać.”

A Waszym zdaniem, jaka przyszłość czeka Mameda Khalidova?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis