Daniel Cormier o Jonie Jonesie: Wierzę, że tym razem będzie czysty, inaczej zostanie złapany
Pod nieobecność Jona Jonesa (22-1), której powodów chyba nie trzeba przypominać, mistrzem wagi półciężkiej został Daniel Cormier (19-1). I choć wydawało się, że kariera Bonesa będzie skończona, to nastąpił zwrot akcji i tak oto po rocznym zawieszeniu ponownie zobaczymy go w klatce. Ba, wystąpi on nawet w walce wieczoru gali UFC 214, a wszystko wbrew zapewnieniom Dany White’a, który mówił, że nawet jeśli powróci, nie dostąpi tego zaszczytu.
Obecny mistrz sądzi, że jego najbliższy rywal tym razem nie będzie stosował żadnych specyfików:
„Słyszeliście Alexandra Gustafssona, który mówi, że wierzy, że Jon wspomagał się całą karierę. Ale wcześniej nie mieliśmy za to sankcji ze strony USADY.
Teraz rządzi USADA i wierzę, że zobaczymy w Anaheim innego zawodnika, ponieważ wierzę, że tym razem będzie czysty, inaczej zostanie złapany.”
Jones powrócił z innego zawieszenia i na gali UFC 196 spotkał się z Ovincem Saint Preuxem, którego pokonał jednogłośnie na punkty. Pojedynek nie był jednak zbyt porywający, a DC sądzi, że to dlaczego, iż wtedy Bones nie brał żadnych wspomagaczy:
„Myślę, że gdy walczył z Ovincem Saint Preuxem był czysty, ale nie podobało mu się jak się czuł. I spróbował czegoś później, dlatego został złapany na UFC 200.”
Konsekwencją złapania podczas jubileuszowej gali było roczne zawieszenie, które kończy się właśnie w lipcu. Gala z udziałem Daniela Cormiera i Jona Jonesa odbędzie się 29 lipca w Anaheim.