MMA PLNajnowszeConor McGregorArtur Sowiński: Teraz w KSW miałbym większe szanse na wygraną z Conorem McGregorem

Artur Sowiński: Teraz w KSW miałbym większe szanse na wygraną z Conorem McGregorem

Były mistrz wagi piórkowej federacji KSW, Artur „Kornik” Sowiński (18-8, 2 N/C) udzielił cytowanego już wcześniej przez nasz portal wywiadu Polska The Times, w którym m.in. odniósł się do pamiętnej walki z aktualnym mistrzem wagi lekkiej UFC i megagwiazdą światowego MMA – Conorem McGregorem (21-3). 

ksw 46 kornik szymuszowski
Foto: KSW

Obaj zawodnicy spotkali się w klatce w czerwcu 2011 roku na gali Celtic Gladiator w Irlandii. Wówczas zwycięzcą starcia został McGregor, który pokonał Polaka przez techniczny nokaut w drugiej rundzie.

Sowiński uważa jednak, że jeśli doszłoby do rewanżu w federacji KSW, to udanie by się Irlandczykowi zrewanżował:

„Na pewno miałbym większe szanse niż w naszej pierwszej walce. Przyznaję, trochę zlekceważyłem wtedy Conora. Jakkolwiek by to teraz nie brzmiało. (śmiech) Wzięliśmy ten pojedynek trzy tygodnie po KSW 16, na którym wygrałem po decyzji sędziów. Kiedy zadzwonili z Irlandii, czy nie przylecę na walkę z jakimś Conorem McGregorem, zgodziłem się. Nie miałem żadnej kontuzji, ale każdy pojedynek wiąże się z dużym stresem i obciążeniem psychicznym.

Zawodnik potrzebuje później chwili oddechu, by napięcie z niego zeszło. Biorąc kolejną walkę nie mogłem sobie na to pozwolić, trzeba było znów wskoczyć w okres przygotowawczy. Człowiek miał już dość sali treningowej. A był maj, wychodziło słoneczko… Trudno zmusić się do czegoś, co robiło się już praktycznie przed chwilą. Do tego mój przeciwnik na KSW był praworęczny, a Conor to mańkut. Musieliśmy opracować zupełnie nową strategię, zaprosić innych sparingpartnerów itd.

Z perspektywy czasu uważam, że wzięcie walki z Conorem było złą decyzją. Nie byłem do niej właściwie przygotowany.”

Cały wywiad Sowińskiego w Polska The Times TUTAJ. 

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis