Al Iaquinta w ostrych słowach o UFC: Pier**lcie się, to miejsce jest zniszczone
Al Iaquinta (13-3-1) podczas wczorajszej gali UFC Fight Night 108 w efektownym stylu powrócił dwuletniej przerwie. Amerykanin zdemolował Diego Sancheza (27-10) już w pierwszej rundzie. Niestety nie oznacza to jednak, że Iaquinta powraca do regularnych występów. Zawodnik jest bowiem bardzo rozczarowany aktualnymi zarobkami. Oliwy do ognia dodał fakt, że reprezentant USA nie dostał bonusu za występ wieczoru, co skomentował w ostrych słowach na swoim Twitterze.
Hey @ufc go fuck yourself
— Al Iaquinta🗽 (@ALIAQUINTA) April 23, 2017
This place is getting wrecked
— Al Iaquinta🗽 (@ALIAQUINTA) April 23, 2017
Fuck you https://t.co/UoGqPspJAw
— Al Iaquinta🗽 (@ALIAQUINTA) April 23, 2017
Iaquinta w rozmowie z dziennikarzami po walce dodał, że chciałby zawalczyć po raz kolejny, lecz nie zamierza ryzykować zdrowia walcząc z topowymi zawodnikami za tak marne pieniądze, które aktualnie oferuje mu amerykańska organizacja.
Zawodnik ma aktualnie pięć wygranych z rzędu. Jest na 14. miejscu w oficjalnym rankingu UFC, choć można przypuszczać, że wczorajsza wygrana przesunie go jeszcze wyżej.
Czy Waszym zdaniem Al Iaquinta wystąpi jeszcze w UFC?