Michael Bisping o Rockholdzie: Myślę, że zabrałem mu duszę

Michael Bisping (30-7) zaszokował świat kiedy 4 czerwca zeszłego roku znokautował Luke’a Rockholda (15-3) na gali UFC 199 i odebrał mu pas mistrzowski wagi średniej. Od tamtej pory minęło dziewięć miesięcy, ale to wydarzenie wciąż jest szeroko komentowane.

Rockhold od tamtej pory nie pojawił się w oktagonie UFC, w międzyczasie zmagał się z problemami zdrowotnymi, które wykluczyły go z walki z Ronaldo „Jacare” Souzą (24-4, 1 N/C) na gali UFC Fight Night 101. W niedawnym wywiadzie zaznaczył jednak, że chciałby się spotkać raz jeszcze z Bispingiem.

Z kolei Hrabia zapytany o komentarz odnośnie potencjalnej trylogii między nimi zareagował śmiechem i odpowiedział w swoim stylu:

„Co robi Luke Rockhold? Kiedy powiedział, że chce znowu walczyć? Jakie są jego plany? Mamy prawie marzec. Nasza walka była w czerwcu. Nie wiem co tam się stało, ale myślę, że zabrałem mu duszę. Nie wiem czy kiedykolwiek zobaczymy jeszcze Luke’a Rockholda. Skopałem mu dupę. Nie wiem, myślę, że on z tym skończył.”

Luke Rockhold zapowiedział niedawno, że chciałby zawalczyć latem. Powodem wyboru tego okresu jest rehabilitacja, którą stosuje, aby uniknąć operacji kolana. Bisping na wieść o tym, ponownie wbił szpilkę byłemu rywalowi:

„Więc nie jest z nim tak źle, by potrzebował operacji, ale potrzebuje dziewięciu miesięcy, aby podróżować po świecie i zgrywać playboya? To nie jest zachowanie mężczyzny, który ponownie chce być mistrzem.”

Przypomnijmy, że stan rywalizacji pomiędzy zawodnikami wynosi 1-1. W 2014 roku zmierzyli się na gali UFC Fight Night 55 i wtedy górą był Rockhold, który poddał Bispinga w drugiej rundzie.

Chcielibyście zobaczyć ich trzecie starcie?