MMA PLNajnowszeBez kategorii8 pytań do SHOGUNA

8 pytań do SHOGUNA

mauricioshogunrua

Mauricio Shogun Rua ponownie stanie do walki o pas UFC w wadze półciężkiej. Po pierwszej kontrowersyjnej walce z mistrzem Lyoto Machidą, Dana White powiedział, że rewanż zostanie zorganizowany najszybciej jak to możliwe. Jednak po walce Machida poddał się operacji, która wyklucza go z walk aż do maja. Sherdog.com przeprowadził krótki wywiad z gwiazdorem UFC.


Sherdog.com: W 2009 roku wróciłeś po półtorarocznej kontuzji i walczyłeś o pas UFC? Jak ocenisz miniony rok?
Rua: Myślę, że to był dobry rok. Udało mi się osiągnąć swój cel. Niestety nie dałem rady zdobyć pasa ale byłem bardzo zadowolony ze swojej postawy, z drugiej strony będę miał nową szansę na pas w 2010 roku. Jestem bardzo zadowolony ze swoich osiągnięć w 2009 roku.

Sherdog.com: Porównując walkę z Colemanem, tuż po operacji a tą z Machidą dostrzegasz swoją ewolucję jako fightera?
Rua: Wpadłem z powrotem w swój rytm. Teraz jestem gotowy by walczyć w oktagonie. W walce z Colemanem było inaczej. Nie miałem w swoim gymie oktagonu. Trenowałem na ringu. Teraz jestem bardziej przygotowany do walki w oktagonie jak w ringu.

Sherdog.com: Jakie są twoje oczekiwania w rewanżu z Machidą?
Rua: Teraz jestem pewny siebie. I oczekuje sporo po tej walce. Jestem szczęśliwy, że mogę zmierzyć się z nim ponownie. Nie dlatego, bo uważam że wygrałem tamtą walkę ale dlatego bo będę miał kolejną okazję walczyć o pas. Moim wielkim marzeniem jest wygrać walkę o pas więc chcę tej walki bo stawką będzie pas mistrza.

Sherdog.com: Przed walką z Machidą większość mówiła o jego specyficznym stylu walki. Kto pomagał Ci ułożyć strategię na tą walkę?
Rua: Cały team, czyli około 8 ludzi i oni wszyscy dawali mi wskazówki, o których wspólnie rozmawialiśmy i razem wpasowaliśmy w mój gameplan. Wielu ludzi było w to zaangażowanych.

Sherdog.com: Bardzo zmieniłeś styl i treningi pod tą walkę?
Rua: Oczywiście zmieniliśmy strategię, ale tylko w pewnym stopniu. Walczyłem tą samą strategią przez 10 lat i musiałem coś zmienić. Jednak nie zmieniliśmy wszystkiego na tę jedną walkę. Dzięki Bogu potrafiłem unieszkodliwić Machida’s Karate ale niestety nie wygrałem pasa. Przede mną kolejna walka o pas i znowu muszę ułożyć odpowiednią taktykę.

Sherdog.com: Kiedy zaczynasz treningi do walki z Lyoto?
Rua: Już teraz trochę trenuje, ale nie na maksa. Zwykle treningi zaczynam na trzy miesiące przed walką i tak pewnie będzie. Obecnie trenuje same podstawy ale w lutym zacznie się ostra jazda. Mam bardzo mocny zespół, z którym można porządnie przygotować się do każdej walki.

Sherdog.com: Walczysz w bardzo mocnej dywizji. Jak oceniasz wyzwania, które są jeszcze przed tobą?
Rua: Wierzę, ż eta kategoria jest najmocniejszą dywizją na świecie. Zawsze tak było. Wiem, że UFC organizuje największe gale na świecie i wiem, że zawsze będę walczył z twardymi zawodnikami i nie mogę oczekiwać łatwych walk. Wiem to i dlatego zawsze chcę walczyć z najlepszymi zawodnikami w dywizji.

Sherdog.com: Zawsze byłeś wielką gwiazdą w Japonii i Brazylii. Jak przyjęli Cię Amerykanie gdy przybyłeś do UFC?
Rua: Dla nas, fighterów, nie ma nic lepszego niż być rozpoznawanym i wspieranym przez fanów: tych z USA, Japonii, Kanady itd. Ludzie mają dobry stosunek do fighterów i bardzo mnie to cieszy. Wsparcie fanów są dla nas wielką motywacją do ciężkich treningów.

Mauricio Shogun Rua ponownie stanie do walki o pas UFC w wadze półciężkiej. Po pierwszej kontrowersyjnej walce z mistrzem Lyoto Machidą, Dana White powiedział, że rewanż zostanie zorganizowany najszybciej jak to możliwe. Jednak po walce Machida poddał się operacji, która wyklucza go z walk aż do maja. Sherdog.com przeprowadził krótki wywiad z gwiazdorem UFC.


Sherdog.com: W 2009 roku wróciłeś po półtorarocznej kontuzji i walczyłeś o pas UFC? Jak ocenisz miniony rok?
Rua: Myślę, że to był dobry rok. Udało mi się osiągnąć swój cel. Niestety nie dałem rady zdobyć pasa ale byłem bardzo zadowolony ze swojej postawy, z drugiej strony będę miał nową szansę na pas w 2010 roku. Jestem bardzo zadowolony ze swoich osiągnięć w 2009 roku.

Sherdog.com: Porównując walkę z Colemanem, tuż po operacji a tą z Machidą dostrzegasz swoją ewolucję jako fightera?
Rua: Wpadłem z powrotem w swój rytm. Teraz jestem gotowy by walczyć w oktagonie. W walce z Colemanem było inaczej. Nie miałem w swoim gymie oktagonu. Trenowałem na ringu. Teraz jestem bardziej przygotowany do walki w oktagonie jak w ringu.

Sherdog.com: Jakie są twoje oczekiwania w rewanżu z Machidą?
Rua: Teraz jestem pewny siebie. I oczekuje sporo po tej walce. Jestem szczęśliwy, że mogę zmierzyć się z nim ponownie. Nie dlatego, bo uważam że wygrałem tamtą walkę ale dlatego bo będę miał kolejną okazję walczyć o pas. Moim wielkim marzeniem jest wygrać walkę o pas więc chcę tej walki bo stawką będzie pas mistrza.

Sherdog.com: Przed walką z Machidą większość mówiła o jego specyficznym stylu walki. Kto pomagał Ci ułożyć strategię na tą walkę?
Rua: Cały team, czyli około 8 ludzi i oni wszyscy dawali mi wskazówki, o których wspólnie rozmawialiśmy i razem wpasowaliśmy w mój gameplan. Wielu ludzi było w to zaangażowanych.

Sherdog.com: Bardzo zmieniłeś styl i treningi pod tą walkę?
Rua: Oczywiście zmieniliśmy strategię, ale tylko w pewnym stopniu. Walczyłem tą samą strategią przez 10 lat i musiałem coś zmienić. Jednak nie zmieniliśmy wszystkiego na tę jedną walkę. Dzięki Bogu potrafiłem unieszkodliwić Machida’s Karate ale niestety nie wygrałem pasa. Przede mną kolejna walka o pas i znowu muszę ułożyć odpowiednią taktykę.

Sherdog.com: Kiedy zaczynasz treningi do walki z Lyoto?
Rua: Już teraz trochę trenuje, ale nie na maksa. Zwykle treningi zaczynam na trzy miesiące przed walką i tak pewnie będzie. Obecnie trenuje same podstawy ale w lutym zacznie się ostra jazda. Mam bardzo mocny zespół, z którym można porządnie przygotować się do każdej walki.

Sherdog.com: Walczysz w bardzo mocnej dywizji. Jak oceniasz wyzwania, które są jeszcze przed tobą?
Rua: Wierzę, ż eta kategoria jest najmocniejszą dywizją na świecie. Zawsze tak było. Wiem, że UFC organizuje największe gale na świecie i wiem, że zawsze będę walczył z twardymi zawodnikami i nie mogę oczekiwać łatwych walk. Wiem to i dlatego zawsze chcę walczyć z najlepszymi zawodnikami w dywizji.

Sherdog.com: Zawsze byłeś wielką gwiazdą w Japonii i Brazylii. Jak przyjęli Cię Amerykanie gdy przybyłeś do UFC?
Rua: Dla nas, fighterów, nie ma nic lepszego niż być rozpoznawanym i wspieranym przez fanów: tych z USA, Japonii, Kanady itd. Ludzie mają dobry stosunek do fighterów i bardzo mnie to cieszy. Wsparcie fanów są dla nas wielką motywacją do ciężkich treningów.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis