MMA PLNajnowszeBez kategoriiPaulo Filho – wywiad

Paulo Filho – wywiad

1 grudnia Paulo Filho stał się oficjalnie członkiem GFTeam. Z tego co powiedział jego manager Paulo trenuje teraz z nowym teamem do walki z Tatsuhiko Nishizaka, do której dojdzie 12 grudnia na gali Bitetti Combat 5.

Jak treningi, wróciłeś już do odpowiedniego rytmu?
Tak, wróciłem do zwykłego rytmu treningowego. Miałem znowu depresję, nie chcę się usprawiedliwiać ale takie rzeczy się zdarzają w życiu i trzeba sobie z nimi poradzić. Zawsze mogło być gorzej, dobrze że to nie rak lub AIDS.

Czy znasz Japończyka, z którym się zmierzysz na Bitetti Combat?
Nie, nie znam go i nigdy o nim nie słyszałem ale to nie oznacza, że go nie szanuję. Teraz walczę w kategorii do 88kg, myślę że to idealna waga dla mnie, jestem szybki i silny. Miejmy nadzieję, że Bóg pozwoli mi zwyciężyć.

Czego ludzie oczekują po Twoim powrocie?
Nie chcę mówić, że będę taki jak kiedyś bo bym skłamał, na pewno jest znacznie lepiej ze mną, moją formą psychiczna i fizyczną niż jeszcze niedawno. Do poprzedniej walki nie byłem odpowiednio przygotowany, nie trenowałem jak trzeba, no i z moją głową nie było wszystko jak trzeba. Jestem tu aby dokończyć moje zobowiązania bo nie zwykłem zrywać umów.

Czy wygwizdanie w ostatniej walce jakoś wpłynęło na Ciebie?
Byłem smutny, nie zły ale bardzo smutny, zostać wygwizdanym we własnym kraju to przykra sprawa.

Myślisz, że Twoi rodacy nie są zbyt cierpliwi jeśli chodzi o swoich idoli?
Ludzie w Brazylii zapominają o dokonaniach sportowców, raz mówią o Tobie dobrze a innym razem wygwizdują. Jeśli przegrałbym 10 walk a w 11 wygrałbym z Andersonem Silvą byłbym na ustach wszystkich, stałbym się najlepszym fighterem na świecie. My sportowcy jesteśmy zwykłymi ludźmi, wszystko co osiągamy jest wyłącznie zasługa treningu i Jezusa.

Nawet nie będąc w idealnej formie fizycznej serce wojownika zawsze jest silne…
Tak to prawda, tego nauczyłem się od Carlsona Gracie. Chciałbym móc z nim porozmawiać, wymienić poglądy, to on zrobił ze mnie wojownika. Jakiekolwiek by nie były moje przygotowania do walki zawsze wyjdę na ring by walczyć. Walka to moje życie i jestem za to wdzięczny.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis