Typowanie redakcyjne #26: UFC Fight Night 95: Cyborg vs Lansberg

Zapraszamy na dwudziestą szóstą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie przeanalizowaliśmy walki z karty głównej gali UFC Fight Night 95! Walką wieczoru będzie starcie pomiędzy Cris Cyborg a debiutującą w UFC, Liną Lansberg!

Cris Cyborg vs Lina Lansberg

Szymon Frankowicz: Pojedynek Cyborg vs. Lansberg ma jednego faworyta do zwycięstwa i raczej nie uświadczymy w tej walce niespodzianki. Christiane ma dużo lepsze warunki fizyczne (co w pojedynku dwóch strikerek może zrobić ogromną różnicę), posiada nokautujący cios i jest dużo bardziej doświadczona. Szwedka jest mimo wszystko postacią anonimową, większość walk kończyła przed czasem, ale żadna z pokonanych nie może się równać poziomem z Brazylijką. Gdyby Lina miała więcej stoczonych walk i zbliżony rekord do Justino, to może przeszłaby mi przez myśl ewentualna niespodzianka, ale bilans 6-1 wygląda bardzo marne jak na zawodniczkę, która ma pokonać. Niestety to starcie uważam za totalny missmatch, w którym Lansberg będzie przysłowiowym “mięsem armatnim”. Jestem pewny, że walka wieczoru zakończy się 1 rundzie przez nokaut. TYP: Cristiane Justino przez KO w 1 rundzie.

Cris Cyborg: Michał C, Michał M, Mateusz S, Mateusz J, Dominik, Szymon, Bartek, Mateusz P, Krystian, Monika

Lina Lansberg:

Renan Barao vs Phillipe Nover

Michał Miotła: Dla Renana Barao będzie to druga walka w kategorii piórkowej UFC. W pierwszym starciu w nowej dla siebie dywizji nie sprostał on Jeremy’emu Stephensowi. Ogólnie rzecz ujmując, Brazylijczyk nie błyszczy w ostatnich pojedynkach, odniósł tylko jedno zwycięstwo w 4 ostatnich walkach, co biorąc pod uwagę jego renomę i umiejętności pokazywane jeszcze przed mistrzowskim pojedynkiem z T.J. Dillashawem prezentuje się bardzo blado. Mimo 29 lat, Barao sprawia wrażenie zawodnika już nieco rozbitego, wszak na jego koncie znajduje się obecnie prawie 40 stoczonych walk. Phillipe Nover wydaje się być przeciwnikiem dobranym dla trenującego w Nova Uniao zawodnika “na odbudowanie”. 32-letni Amerykanin nie prezentuje wysokiego poziomu i według mnie jest gorszym zawodnikiem od Barao w każdej płaszczyźnie walki MMA. Jeśli Brazylijczyk zaprezentuje w oktagonie choćby połowę dawnej magii i dyspozycji, to powinien rozprawić się z rywalem w sposób przekonujący, czyli przed czasem. TYP: Renan Barao przez poddanie, runda 2.

Renan Barao: Michał C, Michał M, Mateusz S, Mateusz J, Dominik, Szymon, Bartek, Mateusz P, Krystian, Monika

Phillipe Nover:

Roy Nelson vs Bigfoot Silva

Monika Bobrycka: Roy „Big Country” Nelson (21-13) vs. Antonio „BigFoot” Silva (20-8-1). To starcie czeka nas już w tę sobotę na gali UFC Fight Night 95 w Brazylii. Obaj są zawodnikami, którzy czasy swojej świetności mają dawno za sobą. Nelson wygrał właściwie dwie ze swoich ośmiu ostatnich walk. Podobnie Silva, który od 2014 roku przegrał cztery z pięciu walk i wszystkie przez KO w 1 rundzie. Ich zdecydowanym atutem jest siła ciosu. Jednak nie ma co ukrywać, że bliżej im już do sportowej emerytury, a wygrana któregokolwiek tylko nieznacznie przedłuży odejście. Nelson ma twardszą głowę, jego przegrane kończyły się głównie przez decyzje. Jeśli Silva nie myśli jeszcze o końcu swojej kariery, to dobra praca na nogach, unikanie klinczu i celne ciosy mogą sprawić, że nie przegra tej walki. Pomimo tego, iż panowie są wolniejsi, czuję jednak, że walka skończy się przed czasem na korzyść Nelsona, który jest zdecydowanym faworytem tego starcia. TYP: Nelson przez KO w 1 rundzie.

Roy Nelson: Michał C, Michał M, Mateusz S, Mateusz J, Dominik, Szymon, Bartek, Mateusz P, Krystian, Monika

Bigfoot Silva:

Francisco Trinaldo vs Paul Felder

Mateusz Paczkowski: Organizacja UFC przygotowała fanom świetne zestawienie z gwarantowanymi fajerwerkami w stójce. Francisco Trinaldo po porażkach z Piotrem Hallmannem i Michaelem Chiesą mocno rozpędził się w dywizji lekkiej notując serię sześciu zwycięstw z rzędu, uprzykrzając życie swoim rywalom przede wszystkim ze względu na mocną stójkę i siłową dominację. Jednak w walce na UFC Fight Night w Brasilii będzie musiał przeciwstawić się lubiącemu stójkową bójkę Amerykaninowi. Felder czuje wiatr w żagle po ostatnich dwóch zwycięstwach z rzędu i na pewno będzie chciał tę passę podtrzymać. Spodziewam się agresywnej postawy obu zawodników na początku starcia, gdzie jeden i drugi zawodnik będzie próbował naruszyć swojego rywala i jeśli nie zobaczymy zakończenia w pierwszej rundzie, to mądrze prowadzący walkę Felder powinien w drugiej i trzeciej odsłonie punktować Brazylijczyka. TYP: Paul Felder przez decyzję.

Francisco Trinaldo: Michał C, Michał M, Mateusz J, Monika

Paul Felder: Mateusz S, Dominik, Szymon, Bartek, Mateusz P, Krystian

Thiago Santos vs Eric Spicely

Krystian Młynarczuk: Nie będę oszukiwał, że wiem wiele o Ericu Spicelym. Jest to gość, który w UFC stoczył do tej pory jedną, przegraną walkę. Był także uczestnikiem “TUF’a”, a dokładniej 23-ego sezonu tego programu. Przed UFC Eric walczył dla organizacji Classic Entertainment and Sports. Jako jego najmocniejszą stronę wymienia się brazylijskie jiu-jitsu i faktycznie wygrał 4 walki przez poddania, aczkolwiek w debiucie dla UFC sam został uduszony gilotyną. Jego rywalem jest Thiago “Marreta” Santos czyli Brazylijczyk, który jest o wiele bardziej doświadczonym fighterem. To głównie stójkowicz, który dysponuje nokautującym ciosem oraz wysokim kopnięciem o czym przekonał się ponad rok temu Steve Bosse. Santos ostatnimi czasy mógł pochwalić się passą czterech wygranych z rzędu, jednakże na UFC 200 tę serię zatrzymał Gegard Mousasi. Tym niemniej “Marreta” słusznie uważany jest na ogromnego faworyta w tym starciu, Santos radził sobie z lepszymi rywalami, walczy na swojej ziemi i uważam, że ubije Spicely’ego już w pierwszej rundzie, tym samym załatwiając mu zwolnienie z organizacji. TYP: Thiago “Marreta” Santos przez TKO w 1. rundzie.

Thiago Santos: Michał C, Michał M, Mateusz S, Mateusz J, Dominik, Szymon, Bartek, Mateusz P, Krystian, Monika

Eric Spicely:

Godofredo Pepey vs Mike de la Torre

Michał Nowakowski: Przebieg tego pojedynku wydaje mi się oczywisty. Przewiduje, że “Pepey” od początku, jak to ma w zwyczaju przejdzie do ofensywy, gdzie serią ciosów w półdystansie będzie starał się ustrzelić Amerykanina lub od razu przenieść walkę do parteru, gdzie będzie dążył do poddania. Agresywny styl Brazylijczyka na pewno jest widowiskowy, ale niesie za sobą konsekwencje w postaci szybkiego zużycia baterii. Jeżeli Mike wytrzyma pierwszą rundę w szalonym tempie Godofredo powinien dwie kolejne zapisać na swoją korzyść punktując zmęczonego Brazylijczyka. Stawiam jednak, że Pepey wykona zadanie i podda zamroczonego wcześniejszymi ciosami De La Torre. TYP: Godofredo Castro przez poddanie w 1. rundzie.

Godofredo Pepey: Michał C, Michał M, Mateusz S, Mateusz J, Dominik, Szymon, Bartek, Mateusz P, Krystian, Monika

Mike de la Torre:

Podawajcie w komentarzach swojego typy!