Dominick Cruz: „Nikt nie zna Jimmiego Rivery”

Były mistrz kategorii koguciej Dominick Cruz (22-2) we wczorajszej audycji Ariela Helwaniego The MMA Hour wyjaśniał dlaczego przyjął pojedynek na gali UFC 219, gdzie jego rywalem będzie Jimmie Rivera (21-1). Wcześniej Dominator zapewniał, że chce jedynie walki o pas i poczeka na zwycięzcę pojedynku Cody Garbrandt (11-0) vs. Dominick Cruz (14-3).

„Trzeba przyznać, że nie jestem królem dywizji koguciej. Cody Garbrandt w sumie też nie. To Sean Shelby i to on decyduje o tym kto z kim walczy. I on powiedział mi, że jeśli nie zawalczę z Riverą to on zestawi go z Raphaelem Assuncao i zwycięzca tego pojedynku dostanie walkę o pas, a nie ja. Ja mógłbym co najwyżej dostać walkę z przegranym z pojedynku Cody vs. TJ.”

„Sean Shelby podejmuje decyzje, jeśli chodzi o matchmaking w tej dywizji. Podczas mojej kariery nigdy nie wybierałem sobie walk. Nie mówiłem, że dana walka nie jest właściwa, nie jestem tu po to, żeby narzekać. Cieszę się walkami i chcę walczyć. Kiedyś do tego dopłacałem. Wydawałem 350 dolarów za opiekę medyczną a potem dostawałem czek na 50 dolarów. Po prostu cieszę się tym co robię. A to zestawienie da mi ponownie szansę walki o pas.”

Przerwa Cruza od walk potrwa w sumie cały rok. Nie było to nigdy w jego planach, jednak cały terminarz trochę skomplikowała kontuzja obecnego mistrza i przełożenie obrony jego pasa z T.J. Dillashawem.  Matchmaker UFC dał mu do zrozumienia, że musi pozostać aktywny, jeśli ma być brany pod uwagę do walki o pas.

„Nie powiedział mi tego wprost, ale stwierdził, że nie może mi zagwarantować walki o pas, jeśli będę czekał. I zaproponował mi właśnie tę walkę. Więc się zgodziłem, stwierdziłem, że to oni są szefami i zgoda, jeśli to ma większy sens dla organizacji. UFC zna się na tym biznesie jak nikt na świecie, czy nie mylę się? Kim więc jestem, aby uznać, że nie mają racji?”

32-letni Cruz już dwukrotnie był mistrzem UFC. Jednak w ostatnich latach jego kariera jest stopowana przez kontuzje.

Rivera z kolei nie jest tak rozpoznawalny, jednak przebojowo podbija dywizję kogucią UFC. W sumie 28-letni zawodnik wygrał już 20 pojedynków z rzędu, ostatnio pokonując Uriaha Fabera (34-10) i Thomasa Almeidę (21-2).

„Facet potrafi walczyć. Nigdy nie twierdziłem inaczej. Pytanie tylko, kto zna Jimmiego Riverę? I kto zna mnie, Cody’ego i  TJ-a. To ja budowałem te pojedynki z Codym i TJ-em, aby przyciągnąć widzów. A Jimmiego Riviery nikt nie zna. Nie mam nic złego na myśli. On miał naprawdę świetne walki, ale i tak wielu było zdziwionych. Myśleli, że dostanę szansę rewanżu w walce o pas”

„On był zdziwiony, że przyjąłem tę walkę, bo powinienem dostać walkę o pas. Myślę, że większość tak uważała. Nie przeszkadza mi walką z Riverą, bo to świetny zawodnik, jest w TOP 3 dywizji nie przez przypadek. Dobrze znam jego styl, nie ma czegoś, czego nie wiedziałbym o tym gościu. Jestem na niego dobrze przygotowany. Walczyłem z wieloma gośćmi o podobnym stylu.  To jest właśnie moja praca, którą wykonuję z przyjemnością. Jestem tu po to by walczyć. Tu nie chodzi o pieniądze. Pewnie nie jest to najlepszy biznes dla Dominicka Cruza, ale to najlepszy biznes dla UFC i to ma dla nich znaczenie”

Gdy na szali nie ma pasa mistrzowskiego oznacza to oczywiście niższe zarobki, ale ma to również swoje zalety. Jedną z nich jest dystans trzech rund zamiast pięciu.

„Gdy po raz ostatni walczyłem na dystansie 3 rund, był to jeden z moich najlepszych występów.  Gdy walka jest  10 minut krótsza zmienia się trening. To dla mnie coś ekscytującego, ponieważ zwykle nie dostaję 3-rundowych pojedynków. Oznacza to dla mnie zejście z obciążenia treningowego w postaci 60 godzin w tygodni do, powiedzmy 40. Cieszę się tym. Trzyrundowy pojedynek to dar dla kogoś takiego jak ja. Poprzednie okresy przygotowawcze do pięciorundowych pojedynków to było coś naprawdę ciężkiego.”

„Tu chodzi o prace włożoną do przygotowań do pięciorundowego mistrzowskiego pojedynku. Tu będą trzy rundy, więc będę wyglądał lepiej. To tak jakby biegać po zdjęciu obciążenia dodatkowych 30 funtów. Czekam na ten pojedynek, czekam na walkę z Riverą. On jest głodny walki i gotowy, aby dać świetne widowisko. Wiem, że jest gotowy, więc to powinna być dobra walka.”