Zuluzinho [Po Pride 30]

Jakie to było uczucie walczyć na gali Pride 30?

Zulu: Spełniłem swoje marzenie. Byłem pod wrażeniem japońskich fanów i ich sympatii do mnie. Nawet nie wiedziałem, że miałem tam fanów. Teraz zaczynam być rozpoznawany, ale musiałem ciężko na to zapracować. Walczyłem 37 razy w północnej części Brazylii i pokonałem wszystkich swoich przeciwników przez KO. Teraz jestem w sytuacji, w której mogę w pełni skupić się na doskonaleniu swoich umiejętności. Pracuję nad tym, żeby być najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej na świecie . Pride musi pomyśleć nad zrobieniem nowych większych pasów (śmiech).

Wiele osób twierdzi, że nie jesteś gotów, by walczyć z dobrymi zawodnikami. Że walczysz w Pride z powodu swojego ojca.

Zulu: Śledziłem czaty i komentarze w internecie. Większa część osób dopinguje mnie. Jest to naprawdę miłe. Cieszę się z powodu wielkiej sympatii, jaką fani darzą mojego ojca. Zrobił wiele ważnego dla historii sportów walk i wiele osób sprzyja mi dzięki niemu. Gdy mówię, że jestem tu by spłacić dług, mówię to poważnie. Wiem, że zawdzięczam mojemu ojcu to, że walczę w Pride. I jestem naprawdę dumny, że mogę kontynuować jego dzieło. Nie chcę dużo mówić. Chcę pokazać, że jestem dobry w ringu.

Czy jesteś zadowolony z tego, jak została zakończona twoja pierwsza walka w Pride?

Zulu: Myślę, że sędzia popełnił błąd. Nie powinien był zatrzymywać walki tak wcześnie. Ale rozumiem jego decyzję. Sentoryu zaakceptował walkę ze mną pomimo różnicy wagi 70kg i różnicy wzrostu 25cm. Jest dobrym zawodnikiem. Jednakże bardzo odczuł  uderzenia jakie zadałem mu kolanami w głowę i upadł naprawdę szybko. To sędzia podejmuje decyzje podczas walki, a ja opuściłem ring ciesząc się z tego, jak się zaprezentowałem. Trenuję by być lepszym na kolejnej gali i mam nadzieję, że dam dobre show i udowodnię, że zasługuję aby być w Pride.

Co myślisz o swojej wadze?

Zulu: Cóż, mam dużą i grubą strukturę kości, ale wiem że byłbym sprawniejszy, jeśli bym zbił wagę. Rzecz w tym, że ja nigdy nie miałem dobrych warunków do trenowania. Dopiero teraz je posiadam. Teraz jestem spokojny i skupiony na treningu. Chcę być najlepszym zawodnikiem na jakiego mnie stać. Wiele osób pracuje ze mną. Teraz potrzebuję jeszcze kilku sponsorów którzy pomogliby mi, aby moje umiejętności mogły się rozwijać. Pride, moja rodzina i osoby pomagające mi w przygotowaniach wierzą we mnie. To jest wszystko czego potrzebuję.

Są pogłoski mówiące o twoim powiązaniu z jakimś dużym teamem. Otrzymałeś jakieś oficjalne zaproszenie?

Zulu: Wiele osób sądzi to osoby z Północy są zacofani. Że nie sięgamy po nowoczesne metody treningowe. Że nie chcę pomocy. To jest po prostu uprzedzenie. Gdzie jest najlepsze Jiu-Jitsu obecnie? Mój trener, Ricardinho Bulldog, jest wspaniały. Wygrał 12 walk Vale-Tudo. Ja trenuję Jiu-Jitsu z nim od około siedmiu lat. Mój trener boksu, Lula, spędził dużo czasu z brazylijską reprezentacją bokserską. W Belém i w Maranhao mam sparing-partnerów mojej wielkości, z którymi mogę uderzać i walczyć w parterze. Nie muszę jeździć do Rio de Janeiro albo Curitiba. Pride dostrzegło mnie tu, trenującego w Bulldog Team i mam zamiar nadal reprezentować mój team. Cieszę się, że mogę pokazać innym zawodnikom, że zawodnicy z północy mogą również brać udział w największych imprezach.

Kiedy możemy znowu spodziewać się Ciebie w ringu?

Zulu: Trenuję naprawdę mocno. Moja pierwsza walka była niezła, myślę, że Pride spodobało się moje przedstawienie. Jeszcze nie dostałem żadnej propozycji, ale czekam na ponowne zaproszenie.

źródło: www.tatame.com.br
tłumaczenie: szczur4